Część , Pchełke wzięliśmy ze schroniska w 2016 roku. Była wtedy 9 miesięcznym kociakiem bardzo skrzywdzonym przez poprzedniego właściciela, który zawiesił ją za tyle łapki i niestety wisiała na tyle długo, że doszło do zaniku mięśni w tylnych łapkach. Kiedy ją zaadaptowaliśmy nie chodziła...miesiące rehabilitacji i stanęła na łapki. Obecnie praktycznie nie widać jej " krzywdy ", niestety mięśnie nie odrosną i Pchełka nie potrafi skakać...w związku z tym można ją bezpiecznie wypuścić np. na ogród nie przeskoczy ogrodzenia. Nie wskakuje na meble ale mimo wszystko radzi sobie nie gorzej niż zdrowy kot. Jest kotkiem bardzo towarzyskim, lubi dzieci nie jest płochliwa, toleruje inne koty ale lubi być też w centrum uwagi. Nie jest nauczona spania na łóżku ma swój wiklinowy koszyk i ulubiony kocyk i tam sobie odpoczywa ale kiedy zawoła się ją na łóżko to na pewno z radością przybiegnie. Uwielbia się łasic, przytulać i kocha drapanie ale nie pozwala się brać na ręce, tego się niestety boi. Jest wysterylizowana, zaszczepiona , odrobaczona i posiada chip. Niestety musimy znaleźć dla niej inny dom ponieważ u naszego synka została zdiagnozowana alergia na sierść. Nie oddam jej do schroniska dlatego bardzo proszę Was o pomoc w znalezieniu domu dla Pchełki. Pomóżcie mi uratować ją przed schroniskiem.
Ta strona używa plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w przeglądarce.
