Wszystkie ogłoszenia w kategorii Psy

Witam hodowla Maltatamija ma do zaoferowania i informuje że urodziły się szczeniaczki cavapoo które urodiły się 6 lipca 2023 roku. Przeszły już pozytywnie pierwszy przegląd weterynaryjny więc można je spokojnie rezerwować. Przedstawiamy Wam 4 chłopców i jedną dziewczynkę Dla ułatwienia rezerwacji nadaliśmy im już imiona Zaczniemy od Matteo - piękny chłopiec o ciemnym umaszczeniu red jego znak szczególny to kozia bródka z niewielkim krawacikiem. Mario - jest najaśniejszym chłopcem w tym miocie apricot natomiast pomimo jaśniejszego umaszczenia widoczne sa u niego białe tylne skarpetki Massimo - najciemniejszy chłopiec o umaszczeniu red bez żadnych dodatków bieli Marcello - najmniejszy chłopiec z rodzeństwa również o umaszczeniu red przytulasek jego biale dodatki to kozia bródka oraz niewielki ale dość widoczny irokez na główce Melissa - dziewczynka o umaszczeniu ciemny apricot jedyna w miocie kobitka, cukiereczek i śpioszek Zapraszamy do rezerwacji jeśli jesteście zainteresowani O pięknym umaszczeniu Red bardzo filigranowe z idealnymi proporcjami które są chwalone poza granicami kraju. Zachęcam do rezerwacji. Wszelkie informacje podam pod nr tel ********* podanym do ogłoszenia. UWAGA !!! Nie odpowiadam na sms i e-maile kontakt tylko telefoniczny. Cavapoo to bardzo przyjazna i rodzinna rasa hybrydowa z połączęnia Cavalier king charles spaniel w naszym przypadku o umaszczeniu Rubi drobnej budowy ok 4 kg oraz Pudelka Toy również umaszczeniu Red drobniutki filigranowy 22 cm w kłębie z badaniami genetycznymi do wglądu przy odbiorze szczeniaczka. Oboje rodzice rodowodowi. Nasze dzieciaczki wychowywane są w domku, mają kontak z dziećmi, są cudowne przywiązują się bardzo do dzieci. Nasza Hodowla istnieje już kilkanaście lat. Dzieci zabiorą z domku wyprawkę oraz zadbamy o szczepienia wedłóg kalendarza szczepień, zaświadczenie weterynaryjne odnośnie stanu zdrowia, badania przeprowadzone na pasorzyty oraz metrykę Związku Hodowców Hybryd. Zapraszamy zainteresowanych do odwiedzenia naszej strony na facebook i do kontaktu telefonicznego.

Dzieci białego sznaucera miniaturowego. Rodzice są mistrzami. Kompletny pakiet dokumentów. Wykonano testy genetyczne. Sznaucer miniaturowy to najmniejszy pies serwisowy na świecie. Nie Rzuca, nie ma zapachu. Odpowiedni dla alergików. Świetnie dogaduje się z małymi dziećmi. Psy z hodowli FCI. Białoruś

Opis ofertyOBRAZ NĘDZY I ROZAPCZY... MALUTKI DZIADZIO TYMEK - KOLEJNA OFIARA cZŁOwieka... Śmierć jego pana okazała się wybawieniem Tymek żył w gospodarstwie grozy, zginła rozpadająca się buda, brak jedzenia i wody w miskach... Podłe całe życie A Tymkowi z tamtego życia pozostały... ZŁAMANE PSIE SERCE... OPLUTE MARZENIA O GODNYM ŻYCIU... DRWINA LOSU.... MALEŃKI DZIADUNIO CHCE USNĄĆ NA ZAWSZE I NIE CZUĆ... NIE PAMIĘTAĆ KRZYWD, UPOKORZEŃ I KATA-cZŁOwieka... Życie nie dało mu niczego. Dobitnie pokazało mu, że nic nie jest wart... Uświadomiło mu jak podły potrafi być człowiek mimo jego oddania, wierności i miłości... Chciałby zniknąć i już nigdy nie zaznać upokorzeń, już nigdy nie pozwolić sobie na nadzieję bo zawód tak strasznie boli. Pragnie też zapomnieć jak bardzo bolą ciosy kopiącej go nogi... I jak ciężko jest żyć z pasmem upokorzeń... Po Tymku widać, że życie go nie oszczędzało, całe dnia spędza przerażony, trzęsąc się jak galareta w budzie. Stan w jakim jest, wskazuje na niedożywienie, wieloletnie zaniedbania i ciężkie życie jakie miał... Mimo wszystko nie boi się człowieka, wręcz do niego lgnie i szuka w nim oparcia, choć przez całe jego podłe życie, człowiek był to ból, zło, upokorzenie... JAK STRASZNY LOS SPOTKAŁ TYMKA, ŻE PO CIĘŻKIM ŻYCIU, U SCHYŁKU SWOJEGO CZASU NA ZIEMI MUSIAŁ TRAFIĆ Z DESZCZU POD RYNNĘ Wprost od pana, który miał go gdzieś, a pewnie nie raz dał kopniaka...aż za kraty schroniska, gdzie takie jak on kończą tak jak żyły, odchodząc w samotności. Obawiamy się, że Tymuś nie zaznał w życiu ani chwili dobra... To przerażająca psia krzywda i upodlenie... W Was kochani jak zwykle jedyna nadzieja dla tak upodlonej istotki... MUSIMY ZDĄŻYĆ Z POMOCĄ, BŁAGAMY O DOM DLA DZIADECZKA By zaznał w życiu choć jednego, dobrego dnia... U boku dobrego człowieka... Marne życie, samotność, bezsilność, kraty powoli go zabijają Tymek ma około 10 lat. Jest malutki, waży około 9 kg. Spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem. Mieszka z innym psem w kojcu, jest zgodny, podejrzewamy że może mieć psie "rodzeństwo". Nie wiemy jak reaguje na koty, niestety nie mamy jak sprawdzić. Przebywa w schronisku w województwie łódzkim, ale pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna. Możliwa jest adopcja zagraniczna. Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: +48 692 - pokaż numer telefonu - Jeśli aktualnie nie odbieramy, prosimy o sms z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety i wizycie przedadopcyjnej w przyszłym miejscu zamieszkania psa. Nie wydamy psa do zamieszkania w warunkach zewnętrznych. BŁAGAMY UDOSTĘPNIAJCIE TYMKA NIECH ODZYSKA WIARĘ W SENS ŻYCIA... NIECH BĘDZIE W KOŃCU DLA KOGOŚ WYJĄTKOWY I KOCHANY

piękne malutkie maltańczyki po wszystkich szczepieniach , rodowody koreańskie , japońskie , amerykańskie linie , po importach i Interchampionach , rodowody czteropokoleniowe , zdrowe linie z top hodowli z całego świata oferuje hodowla z 16 -sto letnim doświadczeniem , zapraszam do rozmowy tel.********* facebook Dorota Kądziela hodowla Diamond Paradise FCI

Opis ofertyDoniu DO ADOPCJI To przesympatyczny, otwarty do ludzi psiak, który od samego początku miał pod górkę. Gdy do nas trafił miał problemy...z wypróżnieniem się. Z badań wynikło, że odżywiał się samymi śmieciami, reklamówkami, papierkami. Zatkało mu to jelita. Ile musiał się tułać, ile musiał walczyć o przetrwanie, że doprowadziło go to do takiego stanu. Na szczęście po oczyszczeniu żołądka wyszedł na prostą i jest już całkowicie zdrowym psem cieszącym się każdym spacerem. Uwielbia być głaskany, uwielbia mieć człowieka obok siebie. Z psiakami potrafi się dogadać, jest całkowicie bezkonfliktowy. Nada się idealnie zarówno do mieszkania jak i domu z podwórkiem, tylko uwaga - potrafi przeskoczyć każde ogrodzenie. Więc spacerki obowiązkowe. Będzie aktywnym towarzyszem ludzkiej codzienności, którą z pewnością rozpromieni swoją obecnością. Z nim nie ma nudy. Wspaniały przyjaciel, przede wszystkim wierny i oddany. Nie ma co czekać, warto adoptować Wiek: 4 lata Waga: 12kg Wielkość: mały, pod kolano Psiak przebywa w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Rytlowie, ale możliwy transport na terenie całej Polski. Kontakt w sprawie adopcji 5 3 0 6 3 9 1 2 1

Witam, 23.02.2024 roku w naszej małej hodowli przyszły na świat szczeniaczki suczki rasy Szpic Miniaturowy Pomeranian. Sunia prześliczna merle tan z krótkim pyszczkiem Nasza mała hodowla powstała przede wszystkim z pasji. Wszystkie pieski są pełnoprawnymi członkami rodziny, towarzyszą nam w codziennym życiu i śpią razem z nami. Mamą została moja suczka Merle, która posiada wielopokoleniowy rodowód. Tatą natomiast jest piesek po małych rodzicach FCI z cztero pokoleniowym rodowodem i bardzo dobrym pochodzeniem. Piesek z Białorusi po Championach. Do nowych domów szczenię pojedzie z odpowiednimi do wieku szczepieniami, będzie odrobaczone i zaczipowane. Cały komplet dokumentów jak metryka, książeczka zdrowia i umowa kupna-sprzedaży. Zabierze ze sobą również dużą wyprawkę, na dobry start. Bardzo dużą uwagę w mojej hodowli zwracam na socjalizację maluchów. Już od pierwszych dni życia są przyzwyczajane do dotyku człowieka, bierzemy ja na ręce i przytulamy. Przez to, że dorastają i rozwijają się w warunkach domowych nie będą im straszne odgłosy życia codziennego. Gdy już trochę podrosną będą wraz z innymi psami chodzić po całym domu, by jeszcze bardziej zapoznać je z codziennym życiem i różnymi odgłosami. Będą miały wydzielone miejsce do spania i oddzielne do załatwiania swoich potrzeb, co nauczy je czystości i posłuszeństwa, zawsze również staram się nauczyć szczeniaki przychodzenia na zawołanie. Serdecznie zapraszam do rezerwacji. Istnieje również możliwość obejrzenia szczeniaczków na żywo oraz zweryfikowania warunków w jakich dorastają. Rezerwacja możliwa jest po wpłacie zadatku. Więcej zdjęć, czy nagrań wyślę w wiadomości prywatnej. * Bardzo proszę o przemyślane decyzje na temat zakupu szczeniaka, należy mieć świadomość, że są to żywe stworzenia, które potrzebują opieki, miłości i poświęcenia czasu na ich prawidłowe wychowanie. *

Witam, 23.02.2024 roku w naszej małej hodowli przyszły na świat szczeniaczki suczki rasy Szpic Miniaturowy Pomeranian. Black tan, Czarna - prześliczne suczki z krótkim pyszczkiem. Nasza mała hodowla powstała przede wszystkim z pasji. Wszystkie pieski są pełnoprawnymi członkami rodziny, towarzyszą nam w codziennym życiu i śpią razem z nami. Mamą została moja suczka Merle, która posiada wielopokoleniowy rodowód. Tatą natomiast jest piesek po małych rodzicach FCI z cztero pokoleniowym rodowodem i bardzo dobrym pochodzeniem. Piesek z Białorusi po Championach. Do nowych domów szczenię pojedzie z odpowiednimi do wieku szczepieniami, będzie odrobaczone i zaczipowane. Cały komplet dokumentów jak metryka, książeczka zdrowia i umowa kupna-sprzedaży. Zabierze ze sobą również dużą wyprawkę, na dobry start. Bardzo dużą uwagę w mojej hodowli zwracam na socjalizację maluchów. Już od pierwszych dni życia są przyzwyczajane do dotyku człowieka, bierzemy ja na ręce i przytulamy. Przez to, że dorastają i rozwijają się w warunkach domowych nie będą im straszne odgłosy życia codziennego. Gdy już trochę podrosną będą wraz z innymi psami chodzić po całym domu, by jeszcze bardziej zapoznać je z codziennym życiem i różnymi odgłosami. Będą miały wydzielone miejsce do spania i oddzielne do załatwiania swoich potrzeb, co nauczy je czystości i posłuszeństwa, zawsze również staram się nauczyć szczeniaki przychodzenia na zawołanie. Serdecznie zapraszam do rezerwacji. Istnieje również możliwość obejrzenia szczeniaczków na żywo oraz zweryfikowania warunków w jakich dorastają. Rezerwacja możliwa jest po wpłacie zadatku. Więcej zdjęć, czy nagrań wyślę w wiadomości prywatnej. * Bardzo proszę o przemyślane decyzje na temat zakupu szczeniaka, należy mieć świadomość, że są to żywe stworzenia, które potrzebują opieki, miłości i poświęcenia czasu na ich prawidłowe wychowanie. *

Witam, 18.02.2024 roku w naszej małej hodowli przyszły na świat szczeniaczki rasy Szpic Miniaturowy Pomeranian. Piękna czarna suczka, z krótkim pyszczkiem szuka kochającego domu. Nasza mała hodowla powstała przede wszystkim z pasji. Wszystkie pieski są pełnoprawnymi członkami rodziny, towarzyszą nam w codziennym życiu i śpią razem z nami. Zdjęcia rodziców umieszczone są na samym końcu. Mamą została moja kremowa suczka. Tata natomiast jest czekoladowy z wielopokoleniowym zagranicznym rodowodem. Do nowego domu pojedzie z odpowiednimi do wieku szczepieniami, będzie odrobaczone i zaczipowane. Cały komplet dokumentów jak metryka, książeczka zdrowia i umowa kupna-sprzedaży. Zabiorze ze sobą również dużą wyprawkę, na dobry start. Bardzo dużą uwagę w mojej hodowli zwracam na socjalizację maluchów. Już od pierwszych dni życia są przyzwyczajane do dotyku człowieka, bierzemy ja na ręce i przytulamy. Przez to, że dorastają i rozwijają się w warunkach domowych nie będą im straszne odgłosy życia codziennego. Gdy już trochę podrosną będą wraz z innymi psami chodzić po całym domu, by jeszcze bardziej zapoznać je z codziennym życiem i różnymi odgłosami. Będą miały wydzielone miejsce do spania i oddzielne do załatwiania swoich potrzeb, co nauczy je czystości i posłuszeństwa, zawsze również staram się nauczyć szczeniaki przychodzenia na zawołanie. Serdecznie zapraszam do rezerwacji. Istnieje również możliwość obejrzenia szczeniaczków na żywo oraz zweryfikowania warunków w jakich dorastają. Rezerwacja możliwa jest po wpłacie zadatku. Więcej zdjęć, czy nagrań wyślę w wiadomości prywatnej. * Bardzo proszę o przemyślane decyzje na temat zakupu szczeniaka, należy mieć świadomość, że są to żywe stworzenia, które potrzebują opieki, miłości i poświęcenia czasu na ich prawidłowe wychowanie. *

Witam, 18.02.2024 roku w naszej małej hodowli przyszły na świat pieski rasy Szpic Miniaturowy Pomeranian. Piękny czarny samiec z krótkim pyszczkiem szuka kochającego domu. Nasza mała hodowla powstała przede wszystkim z pasji. Wszystkie pieski są pełnoprawnymi członkami rodziny, towarzyszą nam w codziennym życiu i śpią razem z nami. Zdjęcia rodziców umieszczone są na samym końcu. Mamą została moja kremowa suczka. Tata natomiast jest czekoladowy z wielopokoleniowym zagranicznym rodowodem. Do nowych domów szczenię pojedzie z odpowiednimi do wieku szczepieniami, będzie odrobaczone i zaczipowane. Cały komplet dokumentów jak metryka, książeczka zdrowia i umowa kupna-sprzedaży. Zabiorze ze sobą również dużą wyprawkę, na dobry start. Bardzo dużą uwagę w mojej hodowli zwracam na socjalizację maluchów. Już od pierwszych dni życia są przyzwyczajane do dotyku człowieka, bierzemy ja na ręce i przytulamy. Przez to, że dorastają i rozwijają się w warunkach domowych nie będą im straszne odgłosy życia codziennego. Gdy już trochę podrosną będą wraz z innymi psami chodzić po całym domu, by jeszcze bardziej zapoznać je z codziennym życiem i różnymi odgłosami. Będą miały wydzielone miejsce do spania i oddzielne do załatwiania swoich potrzeb, co nauczy je czystości i posłuszeństwa, zawsze również staram się nauczyć szczeniaki przychodzenia na zawołanie. Serdecznie zapraszam do rezerwacji. Istnieje również możliwość obejrzenia szczeniaczków na żywo oraz zweryfikowania warunków w jakich dorastają. Rezerwacja możliwa jest po wpłacie zadatku. Więcej zdjęć, czy nagrań wyślę w wiadomości prywatnej. * Bardzo proszę o przemyślane decyzje na temat zakupu szczeniaka, należy mieć świadomość, że są to żywe stworzenia, które potrzebują opieki, miłości i poświęcenia czasu na ich prawidłowe wychowanie. *

Witam, 18.02.2024 roku w naszej małej hodowli przyszły na świat pieski rasy Szpic Miniaturowy Pomeranian. Maleńka sunia parti color szuka kochającego domu. Nasza mała hodowla powstała przede wszystkim z pasji. Wszystkie pieski są pełnoprawnymi członkami rodziny, towarzyszą nam w codziennym życiu i śpią razem z nami. Zdjęcia rodziców umieszczone są na samym końcu. Mamą została moja kremowa suczka. Tata natomiast jest czekoladowy z wielopokoleniowym zagranicznym rodowodem. Do nowych domów szczenię pojedzie z odpowiednimi do wieku szczepieniami, będzie odrobaczone i zaczipowane. Cały komplet dokumentów jak metryka, książeczka zdrowia i umowa kupna-sprzedaży. Zabiorze ze sobą również dużą wyprawkę, na dobry start. Bardzo dużą uwagę w mojej hodowli zwracam na socjalizację maluchów. Już od pierwszych dni życia są przyzwyczajane do dotyku człowieka, bierzemy ja na ręce i przytulamy. Przez to, że dorastają i rozwijają się w warunkach domowych nie będą im straszne odgłosy życia codziennego. Gdy już trochę podrosną będą wraz z innymi psami chodzić po całym domu, by jeszcze bardziej zapoznać je z codziennym życiem i różnymi odgłosami. Będą miały wydzielone miejsce do spania i oddzielne do załatwiania swoich potrzeb, co nauczy je czystości i posłuszeństwa, zawsze również staram się nauczyć szczeniaki przychodzenia na zawołanie. Serdecznie zapraszam do rezerwacji. Istnieje również możliwość obejrzenia szczeniaczków na żywo oraz zweryfikowania warunków w jakich dorastają. Rezerwacja możliwa jest po wpłacie zadatku. Więcej zdjęć, czy nagrań wyślę w wiadomości prywatnej. * Bardzo proszę o przemyślane decyzje na temat zakupu szczeniaka, należy mieć świadomość, że są to żywe stworzenia, które potrzebują opieki, miłości i poświęcenia czasu na ich prawidłowe wychowanie. *

Opis ofertyALDI WRACA Z ADOPCJI DO SCHRONISKA, PILNIE SZUKAMY DOMU, NIE WYOBRAŻAMY SOBIE JEGO POWROTU ZA KRATY Okazało się, że Aldi nie toleruje dzieci Musiał mieć z nimi bardzo złe doświadczenia. Boi się ich i ucieka, czuje się zagrożony w ich towarzystwie. Do dorosłych osób jest fantastyczny, zwłaszcza w stosunku do kobiet to prawdziwy psi przyjaciel. PROSIMY O POMOC Przerażony Aldi - to jeszcze psie dziecko... Przepiękny, w typie labradora Ale z tak straszną historią sprzed czasu gdy trafił do schroniska... MIAŁ STRASZNE ŻYCIE U BOKU "PANA" - OPRAWCY Znaleziony zwinięty w kuleczkę w śniegu na odludziu, potwornie wychudzony, można było na nim policzyć wszystkie żebra... A na szyi miał stary pasek od spodni z kołem od łańcucha. W takim strasznym stanie trafił za kraty CO CI ZROBIŁ CzłoWIEK, PIĘKNY, KOCHANY PIESKU Tego nam nie powie, rany na ciele się zagoją, waga kiedyś wróci, przeżył... ... Ale rany w sercu zostają i tylko dobry człowiek i dom je zagoi. TAK BEZBRONNY, JAKBY PRZEPRASZAŁ ŻE ŻYJE... Kładzie smutny pyszczek na dłoni, błagając człowieka o litość, o to żeby był dobry, żeby nie bił, nakarmił... Te smutne oczy i wtulone w nas, zagłodzone ciało Aldika rozkruszyły nasze serca i śnią nam się po nocach, gdy pomyślimy o tym co przeżył ten przerażony biedak. A to przecież taki kochany, spragniony miłości pies... Powinien radośnie bawić się piłeczką, przytulać i spacerować u boku ukochanego człowieka... TEN WIDOK... JEGO KOSZMAR... ŚNI MI SIĘ PO NOCACH... Od chwili gdy pojawił się w schronisku niemal nie wychodził z budy... Bardzo bał się ludzi. Ale gdy Aldik poznał co to pogłaskanie za uszkiem, pieszczoty i dobre słowo, JAK ON BARDZO POKOCHAŁ OBECNOŚĆ CZŁOWIEKA Błaga o każdą chwilę atencji, z całych sił... Choć jest jeszcze psim dzieckiem, jest cudownie łagodnym, delikatnym i spokojnym pieskiem, jakby przepraszał, że żyje... Można go określić śmiało jednym słowem... Poczciwizna CHOĆ CZŁOWIEK GO UPOKORZYŁ I ZAWIÓDŁ JEST NADAL JEGO NAJWIĘKSZĄ MIŁOŚCIĄ ŻYCIA Dziś przez chwilę poczuł szansę na ratunek od człowieka, a my zostawiając go znowu samego, nie mogłyśmy powstrzymać łez.... Bo łzy same cisną się do oczu na widok tej kruchej nieszczęśliwej istotki - tak bardzo skrzywdzonej i porzuconej po strasznych przejściach w schronisku ... JAK CUDOWNĄ ISTOTĄ JEST PIES, ŻE PO TAKIEJ KRZYWDZIE ZE STRONY CzłoWIEKA NADAL TAK BARDZO POTRAFI GO KOCHAĆ TO PIES PIERWSZEJ POTRZEBY, URATUJCIE GO, BŁAGAMY Boimy się o biedaka, że nie poradzi sobie w twardych realiach schroniskowych... Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, co czuje ten delikatny, wrażliwy i kruchy piesek. Samotny, niczyj, zamarzający, wychudzony za kratami... Patrzy tak przeszywająco smutnym i błagalnym wzrokiem....ból w jego oczach złamał moje serce... KOCHANI, JAK ZWYKLE TO W WAS JEGO NADZIEJA Musimy w końcu zakończyć koszmar tego kochającego, skrzywdzonego psa o złotym sercu... KAŻDE UDOSTĘPNIENIE TO SZANSA NA DOM POMOCY Aldi waży 28 kg Ma ok. 1,5 roku Spaceruje na smyczy, zachowuje czystość w domu, bez problemu zostaje sam, może zamieszkać w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem Na spacerach przyjaźnie reaguje na spotkane psy Nie znamy jego stosunku do kotów, niestety nie mamy jak go sprawdzić. Aldi przebywa w schronisku w woj.łódzkim, w razie potrzeby pomagamy skoordynować transport na koszt adoptującego. Możliwa jest adopcja zagraniczna. Kontakt do wolontariuszki w sprawie adopcji: +48 791 - pokaż numer telefonu - Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę sms z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, tj. wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną w przyszłym miejscu zamieszkania pieska. Nie wydamy Aldika do kojca i na łańcuch, proszę tego nie proponować. Spójrzcie w jego przeszywająco smutne oczka...Udostępnijcie Pomóżcie nam odbudować jego zrujnowany przez cZŁOwieka świat

Opis ofertySISI MOŻE SIĘ TYLKO WTULIĆ W ZIMNE KRATY...CHOĆ BŁAGA O LUDZKĄ DŁOŃ... TAK BARDZO DRŻYMY O TO PSIE DZIECKO... BŁAGA O KAŻDĄ SEKUNDĘ UWAGI CZŁOWIEKA, DRŻĄC Z ZIMNA I STRACHU... Sisi ma zaledwie roczek, a już ją nauczono, że nie jest nic warta... Pełna miłości do ludzi musi przyjmować okrutne ciosy losu... Bo ktoś wydał ją w słynne "dobre ręce", które gdy znudziła się nowa zabawka wyrzuciły ją na ulicę pod schroniskiem... A teraz zrozpaczona Sisi, porzucona jak niepotrzebny śmieć, zamknięta w zimnym kojcu, jest skazana na płacz i samotność... Bidulka gdy weszła na teren schroniska siusiała pod siebie ze strachu, przerażona tym, czego doświadczyła i miejscem do którego trafiła... WIDOK TEJ PRZEKOCHANEJ SUNI ZA KRATAMI ROZRYWA NAM SERCA... To ostoja łagodności i dziecięcej ufności, ale tak bardzo stęskniona obecności człowieka i zagubiona... Przez pierwsze dni nie wychodziła z budy, bała się szczekania innych towarzyszy niedoli, człowieka, nie umiała spać w zimnej budzie ... Malutka jest delikatna i ogromnie zakochana w człowieku, w którego wciąż wierzy i jest wpatrzona jak w obrazek... pomimo tego, że on był dla niej tak okrutny... Od nieśmiałego machania ogonkiem na nasz widok, do rozdawania buziaczków, wyczekiwania każdego spojrzenia, pogłaskania i... płaczu, gdy malutka musi wracać do kojca i rozstać się z tym, kogo kocha najbardziej - człowiekiem... Tak wyglądał i niestety nadal wygląda dotychczasowy pobyt Sisi za kratami... KOCHANI Potrzebujemy Waszej pomocy by wydostać to cudowne słoneczko zza krat Prosimy o masę udostępnień, by cudowna Sisi jak najprędzej opuściła schronisko i zapomniała o swojej traumie, by jej dzieciństwo nie było pasmem cierpienia i porażką... By spędziła swoją młodość tak, jak na to zasługuje, biegając radośnie za piłeczką, rozdając buziaczki i przytulając się do ukochanego człowieka bez ograniczeń... Bez tych przeklętych krat... Niestety w schroniskowych warunkach, gdy noce nadal są bardzo zimne, Sisi bardzo cierpi... Tak bardzo się o nią boimy Sisi ma około roku, waży ok. 15kg, większa nie urośnie Zgadza się z innymi pieskami Niestety nie znamy jej stosunku do kotów i nie mamy jak go sprawdzić Spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem Przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale w razie potrzeby pomagamy skoordynować transport do domu na koszt adoptującego Możliwa jest adopcja zagraniczna Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: +48 692 - pokaż numer telefonu - Jeśli nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem psiska. Nie wydamy Sisi do zamieszkania w warunkach zewnętrznych, proszę tego nie proponować. Tak bardzo prosimy... Spójrzcie w oczy tego psiego dziecka i zobaczcie jej błaganie o miłość człowieka... i dom

Opis ofertyOWCZAREK MILORD - JEGO ROZPACZLIWY SZLOCH ROZDZIERA SERCE... A SMUTEK W OCZACH ODZWIERCIEDLA BÓL NIE DO ZNIESIENIA... Milord to przepiękny owczarek niemiecki, który nie radzi sobie zupełnie za kratami. Jest kompletnie zagubiony i ogromnie nieszczęśliwy. Stoi przy kartach jak na skazaniu, błaga o każdą sekundę uwagi człowieka, a gdy zostaje sam za kratami, wkłada pyszczek w kraty i cicho popiskuje z rozpaczy... Milord potrzebie człowieka by żyć i oddychać Życie ma dla niego sens tylko wtedy, gdy może się przytulić, wyjść na spacer... chłonie całym sobą te krótkie chwile, które muszą mu wystarczyć na długo, bo w schronisku tylko raz w tygodniu wyrywa się na spacer z ciasnej klatki. Jego blagalny wzrok zza krat mówi - WSZYSTKO DLA CIEBIE ZROBIĘ, tylko mnie stąd zabierz Naprawdę nie możemy zrozumieć, jak można "zgubić" tak cudownego psa, nie szukać go, skazać na poniewierkę i schronisko. Milord musiał mieć gdzieś dom, wielbi człowieka jak Boga, kontakt z ludźmi jest dla niego najważniejszy. Ma typową dla owczarków wrażliwość i oddanie człowiekowi, to wierny, dobry pies, pies który musi jak najszybciej opuścić schronisko, bo inaczej za chwilę popadnie w kompletną apatię... Czy ten porzucony psiak naprawdę nie wart jest ludzkiej miłości Przecież Milord to fenomenalny przepiękny, mądry i bardzo pro-ludzki psiak. Jest bardzo wdzięczny za najdrobniejszy gest, nawet spojrzenie w jego stronę...Tak niewiele i aż tak wiele potrzeba mu do prawdziwego szczęścia... Milord ma cudowny łagodny charakter i bardzo miłe usposobienie. Jest otwarty w kontakcie z człowiekiem. Ludzki dotyk działa na niego kojąco. Milord trafił do schroniska niedawno po długiej tułaczce po polach. Jego stan był fatalny - wychudzony, wycieńczony, ledwo stał na łapach...Teraz ma pełną miskę, jednak wciąż nie ma po co i dla kogo żyć. To typowy przedstawiciel tej pięknej rasy, który w pojedynkę bardzo cierpi. Milord ma około 5 lat, waży około 35kg, jak typowy owczarek niemiecki. Spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem. W kojcu mieszka sam, jeśli miałby mieć psie "rodzeństwo" sugerujemy wcześniejsze zapoznanie psów. Niestety nie znamy jego reakcji na koty i nie mamy jak jej sprawdzić. Przebywa w schronisku w województwie łódzkim, ale w razie potrzeby pomagamy w transporcie na koszt adoptującego. Możliwa jest adopcja zagraniczna. Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: +48 609 - pokaż numer telefonu - Jeśli aktualnie nie odbieramy, napisz proszę SMS z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, szczegóły wyjaśni wolontariuszka. Nie wydamy Milorda do budy, kojca, garażu, proszę tego nie proponować. BŁAGAMY O UDOSTĘPNIENIA, TYLKO DZIĘKI WAM UDRĘKA TEGO PIĘKNEGO PSA MOŻE SIĘ ZAKOŃCZYĆ... Milord nie powinien marnować się w schronisku, ten pies ma ogromny potencjał, będzie wiernym i oddanym psijacielem dla swojej rodziny, potrzebuje pomocy jak najszybciej...

Opis ofertyMARLEY - cudowny, delikatny psiaczek w TYPIE TERIERA trafił za kraty schroniska Jest zbyt nieśmiały żeby prosić o cokolwiek... Nie wierzy, że na cokolwiek zasługuje... Jednak bije z niego pragnienie bliskości...tak bardzo chce być pokochany...czyjś...ABY ŻYĆ... W kojcu bardzo się boi, z budy wychyla tylko nosek NIEWIDZIALNY MARLEY O ZŁOTYM SERCU PRZEPRASZA, ŻE ŻYJE ... Patrzył na nas tak przeszywająco smutnym i zawiedzionym wzrokiem...Widać w nim ogrom bólu i cierpienia...Mimo to chciałby zaufać ale nie wie czy może . Jest bardzo nieśmiały w pierwszym kontakcie Nie wiemy co przeżył Marley, ale jest w nim wiele smutku i strachu... Jednak powoli pęka jego skorupka, sądzimy, że w cierpliwym, troskliwym domu Marley pięknie rozkwitnie i otworzy się w pełni na człowieka Prosimy tylko o jedno - SZANSĘ dla tego cudownego, wrażliwego malca. Marley ma około 3 latek Nie jest dużym psiakiem ok 10 kg Mieszka w kojcu z innymi psami i nie wchodzi z nimi w konflikty, mile widziany dom z innym pieskiem Niestety nie znamy jego stosunku do kotów i nie mamy jak go sprawdzić Przebywa w schronisku w woj.łódzkim, w razie potrzeby pomagamy skoordynować transport do domu na koszt adoptującego Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: +48 600 - pokaż numer telefonu - , jeśli nie odbieram proszę o smsa z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, szczegóły wyjaśni wolontariuszka. Nie wydamy Marleya do budy, proszę tego nie proponować. Spójrzcie w jego oczka...Udostępnijcie Pomóżcie nam odbudować jego zrujnowany świat

Opis ofertyOwczarek Czarli, najsympatyczniejszy pies pod słońcem. Całe życie służył Panu. A Pan, Pan go wyrzucił i zapewne zamienił na młodszy model. CZARLI PRZEGRAŁ SWOJE ŻYCIE... "PAN" DOBITNIE POKAZAŁ MU, ŻE NIE JEST NIC WART... Bo jak inaczej wyjaśnić dlaczego starszy kochany dziadzio resztkami sił szedł przy drodze między samochodami, błagając przejeżdżających ludzi o pomoc Dał się złapać pierwszej osobie... Nie znalazł się na ulicy przypadkowo, ktoś go na niej wyrzucił. To przecież tylko kolejny owczarek, który odsłużył wiele lat jako alarm na podwórku, a starszy, kochany i przyjazny dziadzio już nie jest dobrym alarmem... Alarm się "zużył" i na jego miejscu pewnie stoi już nowy. Tak podły los spotyka wiele owczarków, pomimo że to kochające, oddane, rodzinne psy, których jedynym sensem ich życia jest to, by być u boku ukochanego człowieka... Czarli powinien właśnie przeżywać jesień życia w ciepłym kącie domu, z pełną miską i głaszczącą ręką człowieka u boku, a tymczasem wylądował za kratami... Jako kolejny złamany, upodlony życiem pies... Ten widok już powinien przestać nas poruszać... Dlaczego więc jego przeraźliwie smutne oczy śnią mi się po nocy CZARLI... WIDZIAŁAM W ŻYCIU WIELE STARUSZKÓW ZA KRATAMI, ALE TO JEGO WIDOK KOMPLETNIE ZŁAMAŁ MI SERCE... POKORNIE SPOJRZAŁ W MOJĄ STRONĘ ... Tak jakby chciał zapytać: "Naprawdę patrzysz na mnie?...Na mnie, starego porzuconego psa?!" ... Naprawdę nie rozumiemy dlaczego ktoś tak okrutnie go potraktował, przecież Czarli to chodząca dobroć i pokora. Przemiły, wielbiący człowieka jak Boga owczar. Jednak Czarli za kratami pewność siebie ma na poziomie zerowym, ogromnie boi się gwaru, hałasu schroniska, przytłacza go ten ogrom nieszczęścia jaki spadł na niego na stare lata. Biedny... Pogodzony z podłym życiem... Zbyt pokorny, aby mieć marzenia. Nauczył się, że nie jest NIC WART. Więc cichutko cierpi za kratami czekając końca... Bo tutaj na ziemi spotkało go zło - porzucenie... Zaśnie niezauważony, nigdy nie kochany... Choć serce nadal rwie się do człowieka.... Choć jego ulotny dotyk jest najmilszą chwilą w życiu Czarliego. Wspaniały Czarli to kochany, spokojny, pełen pokory, życiowej mądrości, bardzo biedny psiaczek. W tym starszym, ale kochającym ludzi ciele kryje się prawdziwy psi skarb, najlepszy przyjaciel człowieka. To właśnie kochany Czarli... Do schroniska trafił potwornie zaniedbany, skołtuniony, mokry, brudny, niesamowicie nieśmiały, zagubiony, pozbawiony jakiejkolwiek wiary w siebie. Ma łagodny, pokorny charakter, nie przejawia żadnej agresji. Widać, że jeszcze resztkami sił i wiary w ludzi chciałby komuś zaufać...poczuć się bezpieczny i kochany... lgnie do człowieka...wtula główkę w dłonie...prosi o łaskę... Spójrzcie na niego - to tak zagubiony, biedny, pokorny i przeraźliwie smutny psiak... CZARLI CAŁYMI DNIAMI WLEPIA NOSEK W KRATY I WYCZEKUJE CZŁOWIEKA... Jakby czekał na Pana, który go porzucił... Jakby nadal tęsknił... Błagamy! Pomóżcie nam go uratować, poczujcie jego ból i pochylcie się nad jego losem Czarli ma ok. 9 lat, waży ok. 30 kg, jest nieco mniejszy od typowego owczarka niemieckiego mieszka w kojcu zgodnie z innymi psami, sądzimy, że mógłby mieć psie towarzystwo w nowym domu pięknie spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem nie znamy jego reakcji na koty i niestety nie mamy jak go sprawdzić Przebywa w schronisku w województwie łódzkim - pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt adoptującego. Możliwa jest adopcja zagraniczna. Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: +48 513 - pokaż numer telefonu - Jeśli nie odbieramy, zostaw proszę sms z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną w miejscu gdzie pies miałby zamieszkać. Nie wydamy pieska do zamieszkania w warunkach zewnętrznych, należy mu się godna starość w ciepłym kącie domu. Udostępnijcie Przybądźmy mu z pomocą zanim pęknie mu serce z rozpaczy, ten pies jest stworzony by być z człowiekiem...

Opis ofertysprzedam odchowanego samca red toy 28 cm na pupila domowego , Rodzice importowani z top hodowli z Brazylii . Piesek wesoły , zsocjalizowany , nauczony czystości umowa kupna sprzedaży , książeczka , metryka ZKwP w cenie 5000 zł mamy także dostępne samce do rezerwacji urodzone w czerwcu 2023 r. - na pupila domowego -80000 zł tel/Whatssap , instagram :diamondparadisefci , facebook Dorota Kądziela , tik tok , Tweeter : diamondparadisefci. strona internetowa www.diamondparadise.pl

Opis ofertypiękne malutkie maltańczyki urodzone w czerwcu 2023 samce i suczki do rezerwacji , odbiór po wszystkich szczepieniach , rodowody koreańskie , japońskie , amerykańskie linie , po importach i Interchampionach , rodowody czteropokoleniowe ZKwP/FCI , zdrowe linie z top hodowli z całego świata zapraszam do kontaktu , ceny ustalam indywidualnie ,Rezerwacja po wpłaceniu zadatku tel/WhatSSap .662 - pokaż numer telefonu - Dorota Kądziela /instagram facebook , tik tok diamondparadisefci /dorota.kadziela

Opis ofertySTOP, ZATRZYMAJ SIĘ I POZNAJ FIGĘ, KTÓRA OD 4380 DNI, 12 LAT JEST ZA KRATAMI, BŁAGAMY O DOM NA CITO UWAGA, TO OGŁOSZENIE JEST OSTATNIM KRZYKIEM ROZPACZY JEST OSTATNIĄ SZANSĄ NA DOM I RATUNEK DLA POKRZYWDZONEJ PRZEZ LOS, BEZDOMNEJ OD 12 LAT WSPANIAŁEJ OWCZARKI FIGUNI... Od lat patrzymy w jej kochające smutne oczy i zadajemy sobie jedno pytanie... JAK TO MOŻLIWE, ŻE TAK PIĘKNY, DOBRY, WRAŻLIWY PIES OD 12 LAT JEST BEZDOMNY, NICZYJ, ODEPCHNIĘTY PRZEZ CAŁY ŚWIAT Figunia w typie owczarka to cudowna, wrażliwa, kochana sunieczka która zmarnowała całe życie za kratami.... Nikt nigdy o nią nie zapytał, nikt dłużej nie zatrzymał się przy kojcu... Trafiła do schroniska jako psie dziecko i utknęła w nim jak zaczarowana na lata. Pomyślicie pewnie, że to trudny, problematyczny pies - ABSOLUTNIE NIE Jest nadal pełna radości i w dobrej formie. Jest przyjazna, łagodna, grzeczna, jak na swoje lata ruchowo sprawna...absolutnie niczego jej nie brakuje. DLACZEGO SPOTKAŁO JĄ TAKIE NIESZCZĘŚCIE DLACZEGO WŁAŚNIE FIGĘ W swoim ogromnym pragnieniu bliskości człowieka jest tak pokorna i skromna, że aż łzy cisną się do oczu....Tak bardzo pragnie aby ktoś ją pokochał i zabrał w końcu do domu... Tak bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem, ale nie jest nachalna. Jakby nie wierzyła, że zasługuje na odrobinę czułości i uwagi... To taka kochana, wrażliwa psia istotka... BARDZO MARTWIMY SIĘ O NIĄ... Że kochana Figunia odejdzie samotna, od zawsze bezdomna, niechciana i odtrącona przez cały świat... CZY NAPRAWDĘ W CAŁEJ POLSCE NIE MA KOCHAJĄCEJ RODZINY, KTÓRA OTWORZY DLA FIGI DRZWI SWOJEGO DOMU... I SERCA Błagamy, zlitujcie się nad tą biedną istotką, jej historia nie może się tak skończyć... Spójrzcie w jej oczy... zobaczcie jej ból zamknięty w pięknym wnętrzu, umierającym bez człowieka, w samotności... Figunia ma ok. 13 lat, waży ok. 25kg spaceruje na smyczy żyje w zgodzie z innymi pieskami jest po sterylizacji, zaszczepiona i zachipowana ma alergię pokarmową na zboża, musi przyjmować karmę hipoalergiczną i przyjmować leki sterydowe, poza tym jest zdrowa i w dobrej formie przebywa w schronisku Zbożne koło Morąga, województwo Warmińsko-mazurskie Kontakt w sprawie adopcji: +48 502 - pokaż numer telefonu - , w godzinach 7:00-15:00 oraz email: @ Wiemy jedno... Figuni niedługo już nie będzie... Zgaśnie kolejne, zapomniane, niechciane psie życie... Zgaśnie tak cudowna istotka, która powinna właśnie odpoczywać u boku ukochanego człowieka, w kochającym ciepłym domu... Historia Figi nie może mieć takiego końca, błagamy pomóżcie jej DAJCIE DOM NA RATUNEK ŻYCIA

Opis ofertyPrzerażony i zagłodzony Junak w typie TTB - młody, piękny pies, który umarł za życia... Nigdy nie widzieliśmy u młodego psa takiego smutku i melancholii, musiał mieć straszne życie, a schronisko do końca go dobiło. Junak to przepiękny, w typie TTB, spokojny, bardzo smutny pies Ale z tak straszną historią... Wyrzucony na wsi z samochodu, przeganiany bo "za spokojny na łańcuch". Dołączył się do grupy bezpańskich psów koczujących w polu Zimą przy potwornym mrozie. Junak nie miał już sił, dał się odłowić Do schroniska trafił potwornie wychudzony, można na nim policzyć nadal wszystkie żebra. Ale najgorszy jest jego straszny smutek CO CI ZROBIŁ CzłoWIEK, PIĘKNY, KOCHANY PIESKU Tego Junak nam nie powie, na pewno kiedyś uda się go dokarmić... przeżył... Ale trauma została i Junak zamiast wieść życie szczęśliwego, młodego psa, wegetuje w schroniskowej budzie w smutku i apatii. JEST TAK BEZBRONNY, JAKBY PRZEPRASZAŁ ŻE ŻYJE... W tych krótkich chwilach z człowiekiem, które zdarzają się raz w tygodniu gdy wolontariusz wyprowadzi go na spacer, kładzie łebek na ręce, kolanie, błagając człowieka o litość, o to żeby był dobry, żeby nie bił, nakarmił... Ten pełen smutku pies rozkruszył nasze serca i śni nam się po nocach, gdy pomyślimy o tym co przeżywa ten przerażony biedak. A przecież w głębi duszy to taki kochany, spragniony miłości pies... Ktoś go kiedyś "złamał", a może to schronisko... Powinien radośnie bawić się piłeczką, przytulać i spacerować u boku ukochanego człowieka... A tymczasem spędza młodość w smutku i przygnębieniu, zagłodzony w schroniskowej budzie. TEN WIDOK... JEGO KOSZMAR... ŚNI MI SIĘ PO NOCACH... Od chwili gdy pojawił się w schronisku nie wychodził z budy... Bardzo bał się ludzi. Ale gdy Junak poznał co to spacer, pogłaskanie za uszkiem, pieszczoty i dobre słowo, BARDZO POLUBIŁ OBECNOŚĆ CZŁOWIEKA Powoli macha ogonkiem na jego widok i nieśmiało prosi o każdą chwilę atencji... Choć jest jeszcze młodym psem, jest wrażliwy, delikatny i spokojny, jakby przepraszał, że żyje... Można go określić śmiało jednym słowem... Poczciwizna Dziś przez chwilę poczuł szansę na ratunek od człowieka, a my zostawiając go znowu samego, nie mogłyśmy powstrzymać łez.... Bo łzy same cisną się do oczu na widok tej kruchej nieszczęśliwej istotki - tak bardzo skrzywdzonej i porzuconej po strasznych przejściach w schronisku ... Jego delikatny i wrażliwy charakter sprawia, że kompletnie nie radzi sobie w surowych i smutnych warunkach schroniska. TO PIES PIERWSZEJ POTRZEBY, URATUJCIE GO, BŁAGAMY Boimy się o Junaka, że pewnego dnia apatia i przygnębienie go pokonają... Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, co czuje ten delikatny, wrażliwy i kruchy piesek. Samotny, niczyj, zamarzający, wychudzony za kratami... Patrzy tak przeszywająco smutnym i błagalnym wzrokiem....ból w jego oczach złamał moje serce... KOCHANI, JAK ZWYKLE TO W WAS JEGO NADZIEJA Musimy w końcu zakończyć koszmar tego kochającego, skrzywdzonego psa o złotym sercu... KAŻDE UDOSTĘPNIENIE TO SZANSA NA DOM POMOCY Junak waży około 23kg, ale jest nadal wychudzony powinien jeszcze o jakieś 5 kg więcej. Ma ok. 2 lat. Zaczyna spacerować, na razie bardzo powoli i niepewnie, ale sądzimy że będzie tylko lepiej i odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem. W kojcu mieszka sam, ale neutralnie reaguje na mijane na spacerze psy, podejrzewamy, że zgodzi z innymi psami, ale sugerujemy wcześniejsze zapoznanie psów. Nie znamy jego stosunku do kotów, niestety nie mamy jak go sprawdzić. Junak przebywa w schronisku w województwie łódzkim. Pomagamy w zorganizowaniu transportu do domku na koszt przyszłego opiekuna. Możliwa jest adopcja zagraniczna. Kontakt do wolontariuszki w sprawie adopcji: 692 - pokaż numer telefonu - Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę sms z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, tj. wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną w przyszłym miejscu zamieszkania pieska. Nie wydamy Junaka do kojca i na łańcuch, proszę tego nie proponować.

Opis ofertyJUNIORKA - cudowna delikatna sunia właśnie trafiła za kraty schroniska... I JEJ ŚWIAT LEGŁ W GRUZACH... NIEWIDZIALNA SUNIA O ZŁOTYM SERCU "NA ŁAPIE"... Szuka bliskości i ratunku w objęciach człowieka... Bez problemu da się wziąć na ręce, do zaufanej osoby wtula się całym swoim ciałkiem... Nie wierzy, że na cokolwiek zasługuje... Każdy miły gest, dotyk, słowo ze strony człowieka jest dla niej zaskoczeniem... Nieśmiało, powolutku macha ogonkiem przy pogłaskaniu, jakby bała się cieszyć... Aż boimy się myśleć jakie życie miała przed schroniskiem...Na każdy bardziej gwałtowny gest się kuli, jest bardzo nieśmiała, ma zerowe poczucie swojej wartości. Jednak bije z niej pragnienie bliskości...tak bardzo chce być pokochana...czyjaś...ABY ŻYĆ... W schronisku jest przerażona hałasem, szczekaniem innych piesków... Żyje w wiecznym strachu i napięciu. Dziś przez chwilę poczuła się kochana, tulona, bo człowiek był blisko... a my zostawiając ją nie mogłyśmy powstrzymać łez... Łzy same cisną się do oczu na widok tej kruchej nieszczęśliwej istotki- tak bardzo zdezorientowanej i przygaszonej... Moment odstawienia jej do kojca jest wielką traumą i dla niej i dla nas... Juniorka zapiera się łapkami z całych sił, boi się dalszego strachu i samotności... PROSIMY WAS O MASĘ UDOSTĘPNIEŃ TEJ PIĘKNEJ, WRAŻLIWEJ SUNIECZKI TAK DELIKATNA PSYCHIKA NIE PRZETRWA DŁUGO W SCHRONISKU... Juniorka ma ok. 2 lat jest niewielka, ok 14 kg do adopcji zostanie wydana po sterylizacji jest zgodna z innymi psami nie znamy jej stosunku do kotów i nie mamy jak go sprawdzić spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem przebywa w schronisku w województwie łódzkim, w razie potrzeby pomagamy skoordynować transport do domu na koszt adoptującego Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 - pokaż numer telefonu - Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Nie wydamy Juniorki do zamieszkania w warunkach zewnętrznych, proszę tego nie proponować. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, szczegóły poznacie od wolontariusza. POŚWIĘĆ CHWILĘ I SPÓJRZ NA TĘ BIEDNĄ ISTOTKĘ... Okrutnie marznie w schronisku i czeka właśnie na Ciebie ...

Opis ofertyPIĘKNY, MŁODZIUTKI TYMONEK ZDRUZGOTANY... PANICZNIE PRZERAŻONY... ON TOTALNIE NIE RADZI SOBIE W SCHRONISKU Najgorzej mają te istoty, które są kruche, wrażliwe, nie zawalczą o siebie... Taki właśnie jest Tymonek... młodziutki delikatny psiaczek, który kompletnie nie może się odnaleźć za kratami. Wszystko go przytłacza, hałas go paraliżuje, całymi dniami jest zaszyty w budzie... boi się nawet pokazać noska.... Odkąd trafił do schroniska jego świat się zawalił. Wiecznie zdezorientowany i bardzo wystraszony... Każdy dzień za kratami jest dla niego męką i powoduje ogromny stres. STRASZNIE NAM ŻAL TEGO PSIAKA... PROSIMY O POMOC I NOWE ŻYCIE DLA NIEGO Psiaczek boi się jeszcze smyczy, widać, że nigdy nie miał z nią do czynienia lub źle mu się kojarzy. Powolutku staramy się go do niej przekonywać, ale przed nowym opiekunem jeszcze sporo pracy. Tymonek w schronisku jest tak biedny, kruchy i zagubiony, że serce rozpada się na milion kawałków. Zamknięty w kojcu ZNIKA... Schowany w najdalszy kąt budy, wciska się w podłogę, która jest jego jedyną ostoją... Szukamy cierpliwego, spokojnego domu, który wie co to praca z pieskiem lękliwym albo chciałby się dowiedzieć, korzystając na przykład z pomocy behawiorysty. Skorupka strachu Tymonka powolutku pęka, ale by doszedł w pełni do siebie potrzeba mu najważniejszego... DOMU Tymonek ma około roku, waży ok 12 kg mieszka w zgodzie z innymi pieskami w kojcu, powinien dogadać się z psim towarzystwem, a wręcz pomogłoby mu w procesie socjalizacji, mile widziany dom z psim towarzystwem niestety nie znamy jego stosunku do kotów i nie mamy jak go sprawdzić często mamy przykłady, że pieski przeraża schronisko, a w innym domowych warunkach szybko dochodzą do siebie, mamy ogromną nadzieję że i w tym przypadku tak będzie nie spaceruje na smyczy, dlatego póki co szukamy dla Tymonka domu z ogrodem, by mógł na spokojnie się nauczyć Piesek przebywa w schronisku w woj. łódzkim. W razie potrzeby pomagamy skoordynować transport do domu na koszt adoptującego. Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: +48 609 - pokaż numer telefonu - Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po wypełnieniu ankiety oraz wizycie przedadopcyjnej w miejscu gdzie pies miałby zamieszkać. Nie wydamy pieska do budy, kojca, na łańcuch. BARDZO PROSIMY O DOM DLA TEGO SKRZYWDZONEGO PSIEGO DZIECKA... Każdy dzień za kratami jest dla Tymonka cierpieniem.

Witam posiadam Staffordshire, muszę ją sprzedać chce ze by mi się wróciło chociaż za hip i akcesoria. Z ciężkim bulem serca wystawiam to ogłoszenie, na wstępie opiszę trochę Tosie, Tosia to wesoły kochany przytulasek wychowywana z małymi dziećmi nie zna agresji, w zabawach też jest ostrożna i delikatna, bardzo usluchana. Wykona każde polecenia, lez, idź do siebie, podaj łapę,tp, chodzi grzecznie na smyczy kaganiec też jej nie straszny i akceptuję inne zwierzęta tylko pierwsze spotkania bywają różne, ale za akceptuję zwierzątko, tylko trzeba przebywać z nią jak ma poznać jakieś zwierzątko, wspomnę jeszcze że Tosia ma 1,5 roku i jest nie wysterylizowana, i posiada pełną dokumentację rodowód książeczkę zapraszam do kantaku, i taka uwaga proszę o zdecydowane osoby, piesek jest opisany dokładnie. TYLKO W DOBRE RĘCE. W takie co będą poświęca jej dużo miłości i obecności.

Opis ofertyBingo do adopcji Urokliwy psiak, obok którego nie sposób przejść obojętnie. Dziki, wycofany, schowany w kąt budy - taki był kiedyś. A teraz? Teraz jest wesołym i rozumnym psiakiem, który zaskakuje nas codziennie swoim sprytem i inteligencją. Potrafi sam sobie zrobić spacer - przeskakuje przez ogrodzenie, robi obchód po lesie i wraca do nas. Ale dla nas ważne jest, by psiak, który idzie do adopcji umiał chodzić na smyczy, by o wiele łatwiej było z nim pracować i funkcjonować. Tak więc nauczyliśmy go chodzić na smyczy. Było to bardzo trudne zadanie zważywszy na to, że nigdy wcześniej nie miał z tym styczności. Było przerażenie, był strach. Aż nagle zrozumiał, że ani smycz, ani człowiek po drugiej stronie smyczy mu krzywdy nie zrobi i może swobodnie biegać po łące podpięty pod długą linkę. Na smyczy czuje się już swobodnie. Problem jest wciąż z dotykiem. Unika go, lecz gdy jest na smyczy da się pogłaskać i coraz bardziej wykazuje chęci, by wykonywać tą czynność w stosunku do niego. Bingo ma nietypową urodę, jest przepiękny i śmiało możemy go już polecać do adopcji. Odnajdzie się jedynie w spokojnych i cichych okolicach. O wypuszczaniu samopas na podwórko nie ma mowy, ponieważ każde ogrodzenie przeskoczy. Lepiej, żeby domownikami były już osoby dorosłe i świadome mowy ciała psa. My oczywiście służymy pomocą behawioralną po adopcji, bo jest to psiak, który potrzebuje czasu, by otworzyć się na kogoś nowego i mu zaufać. Ale gwarantujemy, że z Bingo nie można się nudzić, to ciekawski, pełen pozytywnej energii zwierzak, który zawsze z niecierpliwością czeka aż komuś z nas wypadnie smaczek z ręki. Bingo dogaduje się ze wszystkimi psiakami, ponadto umie funkcjonować w większym stadzie. Zapraszamy do zapoznania się z nim i podjęcia właściwej decyzji. Wiek: 4 lata Waga: 16 kg Wielkość: średni, pod kolano Psiak przebywa w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Rytlowie, ale możliwy transport na terenie całej Polski. Kontakt w sprawie adopcji 530 - pokaż numer telefonu -

Opis ofertyWIRUS DO ADOPCJI To kolejna ludzka zachcianka, psia zabawka, która gdy dorosła trafiła na łańcuch.. Wirus to młody, pełen życia i energii psiak o ogromnym potencjale. Umie siadać na komendę, podawać łapę, przytulać się do kogoś komu już zaufa. Trafienie do schroniska było dla niego zbawieniem, inaczej prawdopodobnie nigdy nie opuściłby kawałka podwórka na tyle na ile pozwalał mu łańcuch.. Ten kochany psi dzieciak, uwielbia spacery i eksplorowanie terenu, węszenie, bieganie z człowiekiem u boku. Wirus przez spędzenie psiego dzieciństwa na łańcuchu ma braki socjalizacyjne takie jak brak poprawnej komunikacji z innymi psami, dlatego na obecny moment preferujemy dom w którym będzie psim jedynakiem. Przez swoje gabaryty i siłę nie zalecamy go również do domu z małymi dziećmi. Szukamy dla niego domu z podwórkiem, osób mających już pewne doświadczenie z dużymi psami, chętnie posiadających już w swoim życiu psy takie jak owczarki niemieckie. Wirus nie zostanie wydany do kojca, ponieważ przebywanie za kratami już w schronisku go męczy i powoduje fiksacje. Wirus potrzebuje codziennej dawki zmęczenia umysłowego i fizycznego, poprzez regularne codzienne spacery, zabawy węchowe i budowanie więzi ze swoim człowiekiem. To psiak, który gdy pokocha to na zabój, on bardzo potrzebuje wyjść ze schroniska aby poznawać dobre, psie życie takie na jakie zasługuje każdy pies.. Wiek: ok.2 lata Waga: ok. 38kg Wielkość: w typie owczarka Psiak przebywa w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Rytlowie, ale możliwy transport na terenie całej Polski. Kontakt w sprawie adopcji 530 - pokaż numer telefonu - Fot: ida_grudzinska_photography www.instagram.com/ida_grudzinska_photography/

Opis ofertyNORKA - od szczeniaka bezdomna, niechciana... WOŁA O POMOC !!!!!!!!! Wie co to obojętność, przemoc, głód i pragnienie.... Norka nie zaznała nigdy miłości człowieka. W pierwszym kontakcie jest nieśmiała, odrobinkę się boi . Bardzo potrzebuje domu, mądrego domu i poczucia bezpieczeństwa. Jak każdy psiak chce być dla kogoś ważna i kochana. Jest bardzo chłonna nauki, budowania relacji. Po kilku chwilach sama interesuje się wolontariuszami i szybko się przełamuje. Jak widzi, że człowiek nie chce jej skrzywdzić to sama upomina się o kontakt, widać że sprawia jej to przyjemność Jest niesamowicie uroczą, fajną dziewczynką. Sunia jest łagodna, społeczna, dobrze dogaduje się z innymi psami, może więc być towarzyszką do psa rezydenta. Osoba adoptująca musi liczyć się z tym, że sunię trzeba będzie wszystkiego cierpliwie nauczyć. Jesteśmy jednak pewne, że Noreczka wniesie do nowej rodziny wyjątkową energię i radość. Norka ma około 2 latek Waży około 10 kg Mieszka w kojcu z innymi psami Do nowego domu zostanie wydana po sterylizacji Spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem Przebywa w schronisku w woj. łódzkim, w razie potrzeby pomagamy skoordynować transport do domu na koszt adoptującego Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: +48 600 - pokaż numer telefonu - Jeśli nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska, oddzwonimy. Nie wydamy psa do kojca, budy, na łańcuch. Adopcja jest możliwa po wypełnieniu ankiety oraz zgodzie na wizytę przedadopcyjną w miejscu gdzie pies miałby zamieszkać. Prosimy o szansę i dom dla suni, ona odda za to całe swoje psie serduszko

Opis oferty"CIOCIU, ZABIERZ MNIE STĄD, TAK BARDZO SIĘ BOJĘ... Mam tylko 1 rok... Niedawno się urodziłem się, a już muszę tak cierpieć i bać się... Może Ty wiesz Ciociu, dlaczego mnie porzucili Przecież byłem dobrym pieskiem i tak bardzo kocham Was, moich ukochanych ludzi... CIOCIU... WYCIĄGAM DO CIEBIE ŁAPKĘ I PROSZĘ CIĘ TYLKO O JEDNO... ZABIERZ MNIE STĄD, PROSZĘ... NIE WYTRZYMAM TUTAJ DŁUŻEJ..." a dziś w schronisku serce pękło mi na pół gdy zobaczyłam jego... Bezik... Przepiękny, przemiły, rozkochany w człowieku od czubka noska po koniuszek ogonka niewidki piesio... Cudo na 4 łapach TO PRZECIEŻ JESZCZE DZIECKO... PRZED NIM CAŁE ŻYCIE BIEDAK TOTALNIE NIE ODNAJDUJE SIĘ W SCHRONISKU.... BARDZO SIĘ O NIEGO BOIMY... CAŁY CZAS PŁACZE ZA KRATAMI, ROZPACZLIWIE PRÓBUJĄC SIĘ WYDOSTAĆ DO CZŁOWIEKA. Bezik to przepiękny, rozkoszny piesek, jeszcze dzieciak, około roczny młodziak, który niedawno trafił do schroniska... I ŚWIAT SIĘ DLA NIEGO ZAWALIŁ Bardzo boi się hałasu, innych psów, a do tego jest bardzo wychudzony, można policzyć na nim żebra... Jest bardzo łagodnym, wrażliwym, rozkochanym w człowieku psiaczkiem, ale tak bardzo przerażonym zamknięciem za kratami... Bezik rozpaczliwie pragnie kontaktu z ludźmi, każdą chwilę z opiekunem wykorzystuje na 100%, bardzo cierpi zostawiony w kojcu sam... Schronisko bardzo go przytłacza, odstawiony do kojca bardzo płacze, patrzy błagalnym wzrokiem żeby zabrać go z powrotem, nie zostawiać w tym strasznym dla niego miejscu... Bezik przy człowieku rozkwita, ogonek nieśmiało macha i uśmiech pojawia się na pyszczku. Tak piękny jest widok gdy jest choć nieco radosny, niestety w schronisku to jedynie ulotne momenty, bo zaraz po nich jest samotność, kraty i buda. KOCHANI, WYRWIJMY TEGO CUDOWNEGO DZIECIAKA ZZA KRAT TAK MŁODA, DELIKATNA PSYCHIKA NIE PORADZI SOBIE W SCHRONISKU... Nie tak powinno wyglądać psie dzieciństwo... Prosimy o lawinę udostępnień, Bezik powinien właśnie bawić się piłeczką i zajadać smakołykami w kochającym domu, a nie siedzieć w samotności w schroniskowym kojcu... KAŻDY DZIEŃ ZA KRATAMI JEST DLA NIEGO MĘKĄ Bezik ma około 1 roku, waży około 12 kg mieszka w kojcu sam, ale neutralnie reaguje na mijane na spacerach psy, być może dogada się z psim "towarzystwem", zalecamy zapoznanie spaceruje na smyczy, sądzimy, że doskonale odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem niestety nie znamy jego stosunku do kotów i nie mamy jak go sprawdzić przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale pomagamy w skoordynowaniu transportu do nowego domku na koszt przyszłego opiekuna możliwa jest adopcja zagraniczna Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: +48 609 - pokaż numer telefonu - Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę sms z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety i wizycie przedadopcyjnej w miejscu, w którym miałby mieszkać pies. Nie wydamy pieska na łańcuch, do kojca i pilnowania posesji, proszę nie proponować warunków zewnętrznych. DAJ NADZIEJĘ DAJ DOM DAJ MIŁOŚĆ Bezik godzinami wpatruje się w kraty w schronisku i właśnie na Ciebie czeka...

Opis ofertyGDY ŚMIERĆ "PANA" JEST WYBAWIENIEM... PRZEZ 11 LAT TEN BIEDAK BYŁ OFIARĄ KATA - WŁAŚCICIELA ŻYŁ W TAKICH WARUNKACH, ŻE OSOBY ZABIERAJĄCE GO Z TEGO PIEKŁA NIE KRYŁY ŁEZ... Koral, przepiękny pies w typie TTB, od szczeniaka został zamknięty w małym kojcu z lichą budą, w której ledwo się mieścił. Kilka lat temu Pani mieszkająca w okolicy zgłaszała interwencje do służb, ale nikt mu nie pomógł. Było coraz gorzej, buda już nie dawała grama ciepła, zbutwiała, a kojec był wypełniony odchodami tak, że Koral brodził w nich po kostki. Na Koralu można uczyć się anatomii, widać było każda kostkę... Śmierć Pana miała być wybawieniem od bólu, głodu i cierpienia... Lecz na Korala czekała jedynie kolejna trauma - schronisko... "Rodzinka" oprawcy wyrzekła się Korala, powiedziała, że trzeba psa uśpić, po co nawet takiego trzymać w schronisku... KORAL PRZEŻYŁ PIEKŁO NA ZIEMI, JEST PRZEGRANYM, UPOKORZONYM PSEM POZBAWIONYM GODNOŚCI Tylko w Was nadzieja Kochani, że na końcu jego drogi spotka go ukojenie, odzyska godność i pozna czym jest dobro człowieka. To wspaniały pies zasługujący na niebo, a nie piekło, które miał dotychczas... BŁAGAMY O DOM NA CITO Biedny Koral... Nigdy nie był na spacerze... Nigdy nie dostał nic dobrego do jedzenia... Nigdy nie był wypuszczany z kojca i był zmuszony do leżenia we własnych odchodach... W zimę piekielnie marzł w rozpadającej się budzie, latem czekał po kilka dni na okazanie łaski "pani" i miskę z kośćmi i starym chlebem do jedzenia ...do picia miał zieloną wodę ... Koral to przykład tego jak okrutny i bezduszny potrafi być człowiek... Jego życie to codzienna katorga...i głód... w schronisku rzuca się na jedzenie i próbuje najeść na zapas. U kresu swojego życia poznaje po raz pierwszy dotyku trawy, którą tak bardzo kocha... Po latach uczy się jak to jest być KIMŚ- kogo się zauważa i przytuli..Ze zdziwieniem patrzy jak ktoś okazuje mu uwagę i czułość. Całe życie był tylko śmieciem więc nauczył się że nie ma prawa niczego pragnąć... Biedne, przegrane, zmarnowane życie... Czy zdąży doznać jeszcze normalnego życia Czy znajdzie się ktoś wyjątkowy, kto otworzy drzwi swojego serca i domu dla tego biedaka Czy odejdzie tak jak żył... Sam... W zamknięciu... I nikt nie zapłacze... Wg pseudo rodziny "Pana" pies ma 11 lat, trudno nam to zweryfikować gdyż pomimo wieku i wychudzenia, Koral jest zawsze chętny do spaceru, przytulasów, aktywności. Mamy wrażenie, że aktualnie nie może nacieszyć się wolnością i ruchem na spacerze. Jesteśmy pod wrażeniem jego wspaniałego charakteru, pomimo koszmaru jaki przeżył i braku dobrego kontaktu z człowiekiem, Koral uwielbia ludzi, jest przyjazny, otwarty, jakby nie mógł nacieszyć się każdą sekundą uwagi, każdym dobrym słowem. Koral ma według relacji rodziny swojego oprawcy ok. 12 lat Waży 15 kg, o 5 za mało, nadal jest koszmarnie chudy. Pięknie spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem. W kojcu mieszka sam, ale neutralnie reaguje na mijane w schronisku psy, jeśli miałby mieć psie "rodzeństwo", sugerujemy wcześniejsze zapoznanie się psów. Niestety nie znamy jego stosunku do kotów i nie mamy jak go sprawdzić. Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: +48 609 - pokaż numer telefonu - Jeśli aktualnie nie odbieramy, prosimy o SMS z imieniem pieska. Koral przebywa w schronisku w woj.łódzkim ale w razie potrzeby pomożemy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna. Możliwa jest adopcja zagraniczna. Nie wydamy Korala do budy, proszę tego nie proponować. Po tym jakie piekło przeszedł ten biedny pies, zasługuje na godziwą, spokojną starość w ciepłym kącie domu lub mieszkania. Kochani NA CITO , NA WCZORAJ szukamy pomocy dla tego zniszczonego przez człowieka psiaczka. Niech choć ostatni czas będzie dla niego łaskawy i odzyska godność, którą mu odebrano.

Opis ofertyCUDO, NIE PIES NA TROPIE DOMU "Cześć z tej strony Scooby Jestem w typie labradora i mam około 10 miesięcy, przed chwilą byłem w schronisku, bo mój "Pan" mnie porzucił, może to i lepiej bo wcale o mnie nie dbał... Do schroniska trafiłem wychudzony jak szkielet (jeszcze odstają mi kosteczki), zapchlony, słaby, ledwo trzymałem się na łapkach. Jestem tylko psim dzieckiem, dlatego w schronisku bardzo się bałem, nie umiałem nawet wejść do budy, mimo głodu nie chciałem jeść, przeżyłem tam straszne dni ... Na szczęście Ciocia zabrała mnie do domu tymczasowego, tutaj jest cudownie, ale Ciocia mówi, że musimy znaleźć mi dom, bo na pomoc czekają inne pieski. Teraz rozpoczynam poszukiwania domu na stałe" Scooby to wspaniały, młodziutki psiak w typie labradora, który część swojego szczenięcego życia spędził w schronisku, do którego trafił w tak strasznym stanie jak napisaliśmy powyżej... O dziwo schronisko chyba uratowało mu życie, bo gdyby został pod opieką dotychczasowego właściciela, jego życie mogłoby być piekłem. Dzięki jego pobytowi w domu tymczasowym mamy okazję go poznać, teraz wam go przedstawimy, bo gdy Scooby znajdzie swoje stałe miejsce na ziemi, pomożemy kolejnemu pieskowi, który nie radzi sobie w schronisku -Scooby to przekochany pies w wieku ok. 10 miesięcy, waży około 25kg, powinien jeszcze przybrać kilka kilogramów, nadal widać mu kości. -To piesek o spokojnym usposobieniu jak na swój wiek. Oczywiście lubi się bawić i aktywnie spędzać czas na spacerach, lecz w mieszkaniu głównie odpoczywa bądź towarzyszy opiekunce w obowiązkach. -Jest niesamowicie wpatrzony w człowieka, jest dla niego całym światem. Na widok ukochanej osoby nie kryje radości, uwielbia pieszczoty i przytulasy. ♡ -Póki co bezproblemowo zostaje sam w domu. -Na widok innych psów cieszy się i do nich ciągnie, chcąc się bawić, sądzimy że mógłby mieć psiego kolegę lub koleżankę, dla sprawdzenia reakcji z konkretnym pieskiem, oczywiście sugerujemy zapoznanie psów. -Nie wiemy jeszcze jak zachowałby się z kotem, ale możemy to sprawdzić. -Na ten moment jest jeszcze nieco ostrożny w kontaktach z obcymi ludźmi, aczkolwiek coraz szybciej się przekonuje i zaczyna prosić o głaski! ♡ -Mieszka w mieście i całkiem dobrze sobie w nim radzi, również na spacerach. -Doskonale odnajduje się w mieszkaniu. -Nie przeszkadza mu podróż samochodem. -Z uwagi na to że Scooby nie jest jeszcze bardzo pewny siebie, polecamy go do domu ze starszymi dziećmi. Gwałtowne ruchy budzą w nim dalej niepokój, być może "pan" miał ciężką rękę... -Jest wykastrowany, do adopcji zostanie wydany odrobaczony, zaszczepiony i zachipowany. To młody psiak, jeszcze dzieciak, który już poznał czym jest głód, strach i poniewierka. Pomimo młodego wieku jest dość spokojny, niesamowicie oddany człowiekowi, mądry i ceniący sobie odpoczynek po wspólnym długim spacerze. Scooby musi znaleźć wspaniały, pełen ciepła i miłości dom, na który zasługuje. Przed nim całe życie, będzie wspaniałym psijacielem dla swojej nowej rodziny. Scooby przebywa w Częstochowie. W razie potrzeby pomagamy skoordynować transport na koszt przyszłego opiekuna, lecz preferujemy odbiór osobisty pieska. Kontakt w sprawie adopcji: +48 513 - pokaż numer telefonu - Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną w miejscu gdzie pies miałby zamieszkać. Nie wydajemy psów do budy, na łańcuch czy do kojca, tylko mieszkanie/ dom u boku człowieka. PROSIMY O UDOSTĘPNIENIA TEJ WSPANIAŁEJ ISTOTKI Pamiętaj że opis zwierzęcia który czytasz dotyczy jego zachowania w obecnych warunkach. W przypadku zmiany otoczenia, jego zachowanie MOŻE ale wcale nie musi ulec zmianie

Opis ofertyPOCZCIWY GRUBSONEK... ZREZYGNOWANY, BEZ WOLI ŻYCIA... KOCHANY, WRAŻLIWY PAN PIES... Ciężko się patrzy na psa, który kompletnie się załamał... Grubsonek - urocza poczciwizna, mix ras boksera, ttb... Na starość został wyrzucony na ulicę... Szanse na dom ma znikome, bo stary, grubszy...I bez nadziei na lepsze jutro... Jego wzrok złamał mi serce... Jest tak przeszywająco smutny, pełen bólu i rezygnacji.... Nie ma w nim cienia nadziei i chęci życia....Patrzy jakby już w nicość... Tak bardzo nie wierzy w siebie. Grubson to pies o pięknym charakterze. Ma w sobie dużo ciepła i spokoju, ale nadziei niestety już nie ma... JEST WYJĄTKOWY delikatny, spokojny, zgodny i tak bardzo pokorny... A przede wszystkim przygnębiająco smutny... To taki kochany i poczciwy pies, który nigdy nie doznał miłości i szacunku ze strony człowieka. Przed schroniskiem musiał mieć ciężkie życie, co widać po jego zachowaniu. Kuli się na gwałtowniejsze ruchy, mruży oczka... Nieraz musiał porządnie oberwać... Pewność siebie ma na poziomie zerowym. Grubsonek jest wyjątkowym psem, ostoją ciepła i wrażliwości, pomimo swojej "dużej" postury, to taki ciepły miś, który pragnie tylko bliskości człowieka... Który już dawno powinien cieszyć się życiem i własnym domem z kochającym człowiekiem przy boku. Czy ma prawo marzyć, że jeszcze będzie dla kogoś PO RAZ PIERWSZY coś znaczył Że ktoś pokaże mu jeszcze, że jest coś wart Że zasługuje na miłość i opiekę Ściska nas w gardle, ale wątpimy... Jest bardzo spragniony bliskości i miłości człowieka, ale najprawdopodobniej NIGDY jej nie zazna... Ludzie nie zatrzymują się przy nim na dłużej, gdy widzą jego wiek, machają na niego ręką i idą dalej... Skazany jest na życie i śmierć w samotności... To tak przykre, że tak podły los spotka tak piękną, dobrą duszę psiego anioła... W Was i Waszych udostępnieniach jest ostatnia iskierka nadziei dla Grubsonka Prosimy Kochani, pochylcie się właśnie nad tym najbiedniejszym i najbardziej potrzebującym - wspaniałym Grubsonem. Grubson ma około 8 lat - waży ok. 28 kg W kojcu mieszka sam, ale na spacerach bardzo neutralnie reaguje na inne psy, sądzimy że może mieć psie "rodzeństwo" Niestety nie znamy jego stosunku do kotów i nie mamy jak go sprawdzić Pięknie spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się doskonale w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: +48 513 - pokaż numer telefonu - Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Grubson przebywa w schronisku w województwie łódzkim. W razie potrzeby pomagamy w skoordynowaniu transportu do domu na koszt adoptującego. Możliwa jest adopcja zagraniczna. Nie wydamy Grubsonka do budy, proszę tego nie proponować. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną w miejscu gdzie pies miałby zamieszkać. Błagamy Niech znajdzie się ta jedna z milionów szczególna osoba o wielkim sercu, która go dostrzeże i daruje mu prawdziwe życie, jakiego nigdy nie miał,a o którym codziennie śni...

Opis ofertyCZŁOWIEKU ZABIERZ MNIE STĄD, SKOŃCZ MOJE CIERPIENIE... NIE DAJĘ SOBIE RADY W TYM STRASZNYM MIEJSCU... Majestatycznie piękny, młodziutki Fado mocno w typie wyżła...PILNIE SZUKA DOMU MA DOSYĆ CIERPIENIA ... Najpierw porzucenie na środku ruchliwej ulicy, a teraz popadł w załamanie i depresję, okrutnie męczy się w zamknięciu, próbował za wszelką cenę wydostać się z kojca, zdzierając sobie aż łapki, gdy próbował go otworzyć, a teraz się poddał... FADO NIE MIAŁ DOBREGO ŻYCIA... Bestia zwana "człowiekiem" wywaliła go na pewną śmierć. MUSIMY WYRWAĆ GO ZZA KRAT, POMOCY Jaki jest Fado W życiu nie zaznał raczej niczego dobrego... W dobrym domu taki pies jak on byłby domą i chlubą gospodarza, wiernym ulubieńcem swojego Pana lub Pani. A tymczasem upokorzenia i krzywda doznana z ręki "pana" sprawiły, że Fado trzyma dystans na początku znajomości. To zrozumiałe - nie wie czego może się spodziewać... W kontakcie z zaufaną osobą Fado szybko nauczył się jednak, że człowiek może być dobry. Zaczął przełamywać lęki i po raz pierwszy w życiu zaufał, zaczął się otwierać... Okazało się, że Fado gdy zaufa i pokocha jest wielkim misiem, spragnionym bliskości człowieka. Kontakt ze znaną mu osobą go uskrzydla. Czeka na niego cały dzień. Wtula się, cieszy, z pyszczka nie schodzi mu uśmiech. Niemniej szuka doświadczonego w opiece nad większymi psami domu, który zaakceptuje jego początkowy brak zaufania, wykaże się cierpliwością i przede wszystkim pomoże odzyskać radość życia Mile widziana POMOC FUNDACJI ZNAJĄCEJ RASĘ oraz DOM TYMCZASOWY Kochani pomóżcie, naprawdę się poddał... To niewyobrażalne, że tak piękny, młody pies w typie rasy nadal marnuje się za kratami... Fado ma około 3 lat, waży ok 30 kg Ładnie chodzi na smyczy W kojcu mieszka sam, gdyby miał mieć psie "rodzeństwo", sugerujemy wcześniejsze zapoznanie. Jest po kastracji. Niestety nie znamy jego stosunku do kotów i nie mamy jak go sprawdzić. Przebywa w schronisku w województwie łódzkim, ale w razie potrzeby pomagamy skoordynować transport do domu na koszt adoptującego. Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: +48... [pokaż numer](#) Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i wizycie przedadopcyjnej w miejscu, gdzie miałby mieszkać pies. Czy Fado może jeszcze marzyć, że kiedyś Ktoś weźmie go na spacer do lasu Rzuci patyk Podrapie za uchem... Tak niewiele, a niestety wydaje się nierealne... Walcz piesku o przetrwanie, by tego doczekać

Opis ofertyPrzepiękny Kosmo - CUDOWNY MŁODZIAK W TYPIE TERIERA ZA KRATAMI... NIE TAK POWINNO ZACZYNAĆ SIĘ ŻYCIE PSA... NIE ZA KRATAMI WIĘZIENNEGO KOJCA... NIE W SAMOTNOŚCI... SMUTKU... CIERPIENIU... CUDOWNY, młodziutki, przepięknie umaszczony, kudłaty piesek szuka odpowiedzialnego domu To prawdziwe cudo na czterech łapkach przepełnione uwielbieniem dla człowieka. Szuka więc rodziny, która już nie porzuci, nie opuści go już nigdy więcej i będzie u boku Kosmo do końca jego dni Przecież nie tak powinno wyglądać dzieciństwo... Kosmo powinien biegać za piłeczką, aportować patyki i spać na ciepłym posłaniu u boku ukochanego człowieka... Rozdawać buziaki i wtulać się w Pana, tak jak lubi najbardziej A tymczasem... JEDYNE CO MA TO LICHA BUDA, SMUTNY WIDOK ZZA KRAT I PRZYKRA SCHRONISKOWA RUTYNA... Uwielbia kontakt z człowiekiem, każda chwila u jego boku jest najpiękniejsza, jest jedynym co Kosmo ma... Pieszczoty i głaski mogłyby nie mieć końca, Kosmo całym swoim ciałkiem wtula się w opiekuna kiedy tylko może. Serce pęka gdy trzeba tego słodkiego, kochanego psa zostawić... Znowu samego... Smutnego... Opuszczonego przez cały świat... Kosmo potrafi chodzić na smyczy, bardzo cieszy się z każdej chwili spaceru, bo to jeden z niewielu momentów gdy ma człowieka tylko dla siebie... Przy okazji przytula się i rozdaje buziaki opiekunowi... Jest bardzo pozytywnym, wesołym i pogodnym pieskiem, wpada w ogromny smutek jedynie w jednym momencie... Gdy na powrót jest zamykany w kojcu i patrzy stęsknionym wzrokiem za człowiekiem, by jeszcze wrócił, by poświęcił mu jeszcze choć kilka swoich chwil. CZŁOWIEK W JEGO OCZACH JEST BOGIEM, KOCHA GO PONAD WSZYSTKO I tak bardzo mu go brakuje ... Kosmo ma około 2 lat jest niewielki, waży ok. 12kg w kojcu mieszka sam, lecz pozytywnie na mijane na spacerach pieski, sądzimy że mógłby mieć psie "rodzeństwo", sugerujemy wcześniejsze zapoznanie psiaków spaceruje, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem nie znamy jego stosunku do kotów i nie mamy możliwości sprawdzenia przebywa w schronisku w województwie łódzkim pomagamy w skoordynowaniu transportu do domu na koszt adoptującego możliwa jest adopcja zagraniczna Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: +48 513 - pokaż numer telefonu - Jeśli aktualnie nie odbieramy zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną w miejscu gdzie pies miałby zamieszkać. Szukamy dla Kosmo domu gdzie będzie pełnoprawnym członkiem rodziny, nie zostanie wydany do zamieszkania w warunkach zewnętrznych. PROSIMY O MOC UDOSTĘPNIEŃ I DOM DLA KOSMO On naprawdę źle radzi sobie za kratami... Tęsknota za człowiekiem wykańcza go dzień po dniu.

Opis ofertyOWCZAREK LEON - OGROMNIE CIERPI W ZAMKNIĘCIU... DOSŁOWNIE CIERPI... SCHRONISKOWE ZAMKNIĘCIE W MAŁYM KOJCU POWOLI, DZIEŃ PO DNIU GO DOBIJA... POMÓŻCIE NAM WYDOSTAĆ GO ZZA WIĘZIENNYCH KRAT... ZANIM SCHRONISKO OBEDRZE GO JUŻ DO KOŃCA Z RESZTEK JEGO DUMY I GODNOŚCI... Leon to przepiękny, dostojny owczarek niemiecki. Gdy zimą w pewien z najmroźniejszych dni trafił do schroniska, zaczęła się jego WIELKA TRAGEDIA... BRAK RUCHU, ZAMKNIĘCIE, NUDA POWOLI GO WYKAŃCZAJĄ... I uwierzcie, wcale tu nie przesadzamy, ten pies nade wszystko KOCHA CZŁOWIEKA I WOLNOŚĆ, KTÓRĄ MA U JEGO BOKU Gdy widzi się jego apatię, zrezygnowanie gdy siedzi za kratami, to coś w człowieku pęka... Gdy wyrusza na spacer po prostu eksploduje w nim ogromna radość, jak na skrzydłach wybiega z kojca i wpada w euforię, idąc dziarsko u boku ukochanego opiekuna... Z bólem serca patrzy się na cierpienie Leona w schronisku... Leon to pies nastawiony na człowieka, spacery i wszelka aktywność u jego boku i wszelkie zabawy to dla niego absolutny priorytet. Po wspólnym spacerze jest zawsze gotowy by poprzytulać się z ukochanym opiekunem i zrelaksować u jego boku... Leon bardzo chce z człowiekiem pracować, ale niestety mając szansę na jedno wyjście w tygodniu na krótki spacer, tylko chwilami, już z dala od schroniska na spacerze może wyciszyć się i zrelaksować... To zdecydowanie za mało i Leon bardzo, bardzo cierpi... NIE MOŻEMY JUŻ PATRZEĆ NA TO CIERPIENIE... W ZAMKNIĘCIU WARIUJE, MARNUJE SIĘ JEGO OGROMNY POTENCJAŁ... Może jest wśród Was osoba, dzięki której Leon rozkwitnie i w końcu będzie wolny, kochany i szczęśliwy Głęboko wierzymy, że tak ŻE GDZIEŚ JEST WYJĄTKOWY CZŁOWIEK DLA TEGO WYJĄTKOWEGO PSA Leon ma ok. 4 lat, waży ok. 30 kg, w kojcu mieszka sam, ale raczej neutralnie mija inne psy na spacerach, jeśli miałby mieć psie "rodzeństwo", sugerujemy wcześniejsze zapoznanie psów niestety nie znamy jego stosunku do kotów i nie mamy jak go sprawdzić spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale w razie potrzeby pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt adoptującego możliwa jest adopcja zagraniczna Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 - pokaż numer telefonu - Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, szczegóły wyjaśni wolontariuszka. Nie dla kojca i dla łańcucha - jeśli to chcesz zaoferować Leonowi, proszę nie dzwoń. NIE WYOBRAŻAMY SOBIE KOLEJNEJ ZIMY TEGO WSPANIAŁEGO, PIĘKNEGO OWCZARKA ZA KRATAMI... OBEDRZE GO ZE WSZELKICH ZŁUDZEŃ, RESZTEK DUMY, KTÓRĄ DZIEŃ PO DNIU ODBIERA MU SCHORNISKO...

Opis ofertyJAK BARDZO JEST MU CIĘŻKO "CIOCIU, JESTEM TYLKO PSIM DZIECKIEM... ŻYJĘ TAK KRÓTKO, A JUŻ TAK DUŻO WYCIERPIAŁEM... ZOBACZ, WYCIĄGAM DO CIEBIE ŁAPKĘ, ZABIERZ MNIE STĄD, PROSZĘ... " a dziś w schronisku serce pękło mi na pół gdy zobaczyłam jego... Siwuś... TO PRZECIEŻ JESZCZE PSIE DZIECKO... TOTALNIE NIE ODNAJDUJE SIĘ W SCHRONISKU.... Biedak cały czas płacze za kratami, rozpaczliwie próbując wydostać się do człowieka... Gdy ktokolwiek zbliża się do jego kojca, radość rozpiera jego ciałko, radośnie tańczy i błaga o każdą sekundę uwagi. Siwuś to mający około 1,5 roku dzieciak, który niedawno trafił do schroniska... I ŚWIAT SIĘ DLA NIEGO ZAWALIŁ Jest bardzo łagodnym, pozytywnym i kochanym psiaczkiem, który pragnie kontaktu z człowiekiem, każdą chwilę z opiekunem wykorzystuje na 100%, najchętniej nie odklejałby się od opiekuna. Schronisko bardzo go przytłacza, odstawiony do kojca smutnieje i błaga żeby zabrać go z powrotem, nie zostawiać w tym strasznym dla niego miejscu... Malec przy człowieku rozkwita, ogonek nie przestaje machać, uśmiech nie schodzi mu z pyszczka. Tak piękny jest widok gdy jest szczęśliwy i radosny, niestety w schronisku to jedynie ulotne momenty, bo zaraz po nich jest samotność, kraty i buda. KOCHANI, WYRWIJMY TEGO CUDOWNEGO BRZDĄCA ZZA KRAT TAK MŁODA PSYCHIKA NIE PORADZI SOBIE W SCHRONISKU... Nie tak powinno wyglądać psie dzieciństwo... Siwek ma około 1,5 roku, waży około 16kg mieszka w kojcu sam, raczej obojętnie mija inne psy na spacerze, sugerujemy wcześniejsze zapoznanie jeśli miałby mieć psie "towarzystwo" spaceruje na smyczy, odnajdzie się zarówno w domu jak i w mieszkaniu nie znamy jego stosunku do kotów i niestety nie mamy jak go sprawdzić przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale pomagamy w skoordynowaniu transportu do nowego domku na koszt przyszłego opiekuna możliwa jest adopcja zagraniczna Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: +48 533 - pokaż numer telefonu - Jeśli nie odbieramy, zostaw proszę sms z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety i wizycie przedadopcyjnej. Nie wydamy pieska na łańcuch, do kojca i pilnowania posesji, proszę nie proponować warunków zewnętrznych. Prosimy o lawinę udostępnień Siwuś powinien właśnie bawić się piłeczką i zajadać smakołykami w kochającym domu, a nie siedzieć w samotności w schroniskowym kojcu... KAŻDY DZIEŃ ZA KRATAMI JEST DLA NIEGO MĘKĄ

Witam 17.11.2023 w mojej domowej hodowli przyszła na świat sunia rasy szpic miniaturowy pomeranian .Sunia jest odrobaczona ,zaszczepiona stosownie do wieku , posiada rodowód .Sunia koloru orange , jest bardzo maleńka , niezwykle towarzyska , gotowa do sprzedaży .Chętnych zapraszam ,więcej informacji udzielę telefonicznie.

Opis ofertyAGENT Wymagający roczniak w typie Holendra do odpowiedzialnej adopcji z Lublina! PROSIMY UWAŻNIE PRZECZYTAĆ OGŁOSZENIE! Prezentujemy wyjątkowego podopiecznego - Agenta, młodzika, prawdopodobnie wywiezionego z pseudohodowli lub przez osoby, które go kupiły, nie mając pojęcia o potrzebach tego typu rasy! Okolica, w której błąkał się tygodniami, roi się od „producentów” Belgów i Holendrów, nieustannie są tutaj znajdowane psy; wyrzucane z takich miejsc. Ale do rzeczy: - ma góra rok - waży 25 kg - po kastracji - zaszczepiony, zachipowany, zabezpieczony od pasożytów - zachowuje czystość - dobrze chodzi na smyczy - pies jednego pana - bardzo przywiązuje się do opiekuna - oddany, przyjazny, łagodny - bardzo inteligentny, szybko uczy się nowych rzeczy - zgodny z psami - do kotów nie polecamy - silny, energiczny, wytrwały - wymaga dużo ruchu i aktywnej pracy szkoleniowej - źle znosi samotność, ma lęk separacyjny, może niszczyć rzeczy, to wymaga dalszej pracy z behawiorystą - w związku z powyższym nauczony zostawania w kennelu, jest w nim spokojny - wobec opiekuna łagodny, pragnie częstego kontaktu - wobec obcych ludzi początkowo mocno nieufny, ale gdy kogoś lepiej pozna - otwarty i ufny Jakiego domu SZUKA Agent? ! doświadczonego w pracy z psem, najlepiej tej rasy ! aktywnego i dysponującego czasem niezbędnym do układania Agenta i zapewnienia mu dużej dawki ruchu i zajęć ! gotowego do korzystania z pomocy behawiorysty w zakresie lęku separacyjnego ! bez małych dzieci ! chętnie z innym psem ! chętnie z ogrodem, w którym mógłby dodatkowo się wybiegać Jakiego domu NIE SZUKA Agent? ! takiego, który planuje go trzymać na dworze- w budzie lub kojcu ! takiego, który planuje zamienić go w stróża posesji ! takiego, który chce mieć Holendra dla szpanu lub psa w typie rasy za darmo ! takiego, który nie ma pojęcia o pracy z psem wymagającym Obecnie Agent mieszka w hotelu dla psów u doświadczonych behawiorystek, są one gotowe przekazać posiadaną wiedzę o nim i zalecenia co do dalszych działań. Prosimy nie kierować się emocjami i zjawiskową urodą psa, Agent trafi tylko do odpowiedniego domu, który spełni wskazane wymagania! Dobrze i mądrze prowadzony przez zaangażowaną osobę, ten bystry pies będzie wspaniałym towarzyszem życia i wiernym przyjacielem! Zainteresowanych adopcją prosimy o kontakt: telefon: numer podany w ogłoszeniu mail: psyzbronic/małpa/wp.pl Obowiązują procedury adopcyjne - wypełnienie ankiety, którą wysyłamy mailem, wizyta przedadopcyjna w domu, zawarcie pisemnej umowy o adopcji! Nie dowozimy psów - robimy to zupełnie wyjątkowo, do 200 km i na koszt adoptujących! Nie wydajemy psów do adopcji w „połowie drogi”.

Jaśka ma około 2 lat, jest średniej wielkości 9ok 20kg), wesołą, śliczną i przyjazną sunią. W boksie mieszka z innymi psami. ale na spacerze pilnuje swojego opiekuna, więc raczej powinna byc w domu bez innych psów. Jaśka lubi koty, więc ze spokojnym kotem raczej mogła by zamieszkać. Sunia jest wysterylizowana i zaszczepiona. Nr Jaski: 275/23 telefon do schroniska w Węgrowie k. Grudziądza: 56 46 46 100 w godz. 9-15.

Żaba ma ok. 5 lat, jest nie dużą sunią (ok 15 kg), przebywa w schronisku Węgrowo k. Grudziądza. Nr Żaby: 12/24 tel. w spr. adopcji: 56 46 46 100 . w godz. 9-15.

Leti ma ok. 5 lat, waga ok 10 kg, sunia jest w schronisku w Węgrowie k. Grudziądza i szuka dobrego domu. Nr Leti: 11/24 Tel w spr. adopcji: 56 46 46 100, w godz. 9-15 w dni powszednie.

Lesio ma około 5 lat, jest ślicznym , niedużym pieskiem ( ok 11 kg), a brak łapki nie przeszkadza mu w tym aby wychodzić na spacery, bawić się czy też i biegać. Lesio to psiak z mnóstwem entuzjazmem i energii, a jedyne co mu obecnie doskwiera to brak kochającego człowieka. Jest przyjazny dla innych psów. Piesek jest po kastracji, zaszczepiony na choroby wirusowe. Nr Lesia: 79/21 Telefon do schroniska w Węgrowie k/Grudziądza: 56 46 46 100 w godz. 9-15.

DIXON- to około 6 letni, średniej wielkości bardzo fajny i ładny piesek, jest przyjazny dla ludzi i innych zwierząt, wykastrowany, zaszczepiony. Lubi głaski, przytulanie, smaczki, spacerki. Od 2020 roku przebywa w schronisku Węgrowo k. Grudziądza. Adoptuj Dixona!! Ona bardzo chciałby mieć swojego opiekuna i dobry ciepły dom! Nr Dixona: 59/20 tel. do schroniska: 56-46 -46 -100, w godz. 9-15 w dni powszednie.

Malutki - 6 kg. Kenzi szuka domu! Piesek ma około 2 lat. Przebywa w schronisku w Węgrowie k. Grudziądza. Piesek jest z gminy Szczutowo, miejscowość Szczechowo. NIE POZWÓLMY MU TAM DŁUGO CZEKAĆ! Nr Kenzi: 10/24 po więcej informacji i w spr. adopcji tel do schroniska: 56 46 46 100 w godz. 9-15.

PONGO to fajny, mądry i piękny piesek w wieku ok 10 lat. Ma jeszcze dużo energii, lubi spacery, lubi biegać, akceptuje inne pieski, jest wykastrowany i zaszczepiony. Pongo jest w schronisku w Węgrowie od 2021 roku. Proszę o dom dla tego przyjaznego fajnego pieska!! nr Pongo: 136/21 tel. w spr. adopcji: 56 46 46 100, w godz. 9-15.

Z miłą chęcią przedstawiam miot psów w hodowli Siberian Husky - Samsara of Heart FCI Ur. 28.11.2023r Gotowa na zmianę domu. Do hodowli, sportu i na wystawy. Ma już wyrobiony rodowód. Suczka Brera Samsara of Heart jest zrównoważona, kocha dzieci, uwielbia się bawić, zsocjalizowana z miastem i innymi psami Rodzice: Ice Fantasy Munchkin - biało-czarna suczka z linii wystawowej, o wyjątkowo zrównoważonym temperamencie. Uzyskała tytuł Champion RKF i 2x Młodzieżowy Champion. Posiada przebadane oczy i stawy. Wild Cloud Breath of Winter - pies o umaszczeniu agouti z białym, jest silny i pewny siebie. Uzyskał tytuł Championa i certyfikat psa użytkowego. Posiada przebadane oczy i stawy. Szczenięta z linii wystawowo/użytkowej, będą wychowywane w warunkach domowych, z małymi dziecmi. Zadbam także o odpowiednią socjalizację. Będą zaszczepione, odrobaczone i zachipowane. Otrzymają metrykę ZKwP (Związku Kynologicznego w Polsce) i wyprawkę. Szczenięta z poprzedniego miotu osiągają sukcesy na zawodach w Czechach, na wystawach w Polsce i Białorusi a jedna z suczek zamieszkała w Hiszpanii. Na FB edusamsara - szkolenia, hodowla, zoopsycholog W razie pytań proszę śmiało pisać i dzwonić. Pracuje jako zoopsycholog. Odpowiem na pytania m.in. odnośnie wyboru odpowiedniego psa dla rodziny, charakterystyki ras. Postaram się rozwiać wszelkie wątpliwości!

Dinka to bardzo ładna, nieduża i starsza sunia, która rok temu straciła dom i wyjątkowo ciężko to przeżyła. Ma ok. 10, 11 lat, waży 12 kg, przebywa w schronisku Węgrowo k. Grudziądza, nr psa 154/ 22. Dinka na początku była bardzo wycofana, bała się ludzi, hałasu, zamieszania. Sunia niewątpliwie przeżyła ciężki stres. Teraz już się trochę przyzwyczaiła, choć nadal jest bardzo smutna i przygaszona. Potrzebuje czasu i łagodnego podejścia, żeby zaufać nowej osobie, przekonać się, że ma przyjazne zamiary. Dinka jest bardzo delikatna, spokojna i mądra. Ujmuje swoją subtelnością, łagodnością i spokojem. Akceptuje psy, z kotem raczej też się dogada. Sunia nie potrzebuje dużo ruchu, spokojne spacerki jej wystarczają, mogłaby zamieszkać z innym czworonogiem. Adopcja do spokojnego, kochającego domu byłaby dla niej prawdziwym ratunkiem, bo w schronisku psychicznie nigdy nie dojdzie do siebie. Utrata domu w starszym wieku to prawdziwy dramat - starsze psy mają małą szansę na adopcję. Nie rozumieją co się stało, dlaczego ich dobry stabilny świat nagle się rozpadł. Schronisko zaprasza na spacer zapoznawczy, także w weekendy, tel. 56 46 46 100.

Zapraszam do rezerwacji szczeniąt rasy American Pitbull Terrier. Szczenięta ur 26.12.2023 Pieski będą posiadały.. Wielopokoleniowy rodowód Szczepienia Odrobaczenia Książeczki zdrowia. Maluchy po zdrowych mocnych rodzicach. Rodzice przedstawieni na ostatnich zdjęciach. Zostały 2 ostatnie pieski tj. 1 dziewczynka brązowo Biała 1 dziewczynka biało grafitowa

OPAL jest około 5 letnim , 10 kg pieskiem, który w październiku 2023 roku trafił do schroniska Węgrowo k/Grudziądza z gminy Sierpc (miejscowość Białyszewo -Towarzystwo). Nikt sie po niego nie zgłosił, nie zabrał ze schroniska :( Opal jest już po kastracji i szuka nowego domu. Nr Opala: 372/23 telefon w spr. Opala: 56 46 46 100 w godz. 9-15.

Noki przyjechał w listopadzie 2023 r. do schroniska w Węgrowie z gminy Słupno. Jest ok. 10 kg pieskiem w wieku ok. 5 lat. Nikt się nie zgłosił żeby go odebrać, więc piesek szuka nowego domu. Nr pieska: 422/23 Wszystkie psy wydawane do adopcji są po kastracji, chyba że są przeciwskazania zdrowotne do zabiegu. Tel. w spr. Nokiego: 56 46 46 100, w godz. 9-15.

Przedstawiamy wam Spojka. Ten rudy kundelek jest już staruszkiem, który w tym roku będzie miał 12 lat, na dom w naszym schronisku czeka już ponad 5 lat. Jest małej wielkości psiakiem, który waży ok. 12 kg. Pełen entuzjazmu i nadziei czeka na swojego wymarzonego opiekuna. Spojek jest spokojnym pieskiem, który ładnie chodzi na smyczy i uwielbia przytulasy. Mimo swojego już podeszłego wieku bardzo ceni sobie również zabawę z człowiekiem, jak i z innymi pieskami. Mamy nadzieję, że ten psiak w końcu doczeka się swojego domu, na który czeka już tak długo. Jeżeli szukasz psiaka, który jest spokojny, opanowany, ale lubi też zabawy i pieszczoty to Spojek poleca się do adopcji. Spojek: - jest po profilaktyce przeciwpasożytniczej - jest wykastrowany - posiada komplet szczepień !!Szukamy domu, nie wydajemy psów do kojca/budy. !!Obowiązuje procedura adopcyjna. Spojek czeka na dom w Centrum Opieki nad Zwierzętami w Grudziądzu. W sprawie adopcji zapraszamy do kontaktu telefonicznego.

Szczeniak juz gotowy do odbioru otrzyma rodowód książeczkę zdrowia czip oraz wyprawkę na pierwsze dni w nowym domku. Rodzice fci przebadani na choroby genetyczne dysplazja oraz oczy. Szczeniak socjalizowany przebywa z nami w domu. Kolor śnieżno-biały. Wiecej informacji pod numerem telefonu

Dopiero ma 2,5 miesiąca. Ma 2 szczepienia i odrobaczenia 4. Je wszystko co zdrowe, a więc żywność nie przetworzoną. Tak więc wcina twarożek, żółty ser, surowe żółtko, surową wołowinkę zmieloną lub posiekaną, gotowane mięso wołowe, drobiowe, w tym indyk, też mięso z królika i z ryb. Lubi warzywa, owoce, ryż, makaron i nawet rozgniecione ziemniaczki z sosikiem. Podstawa w mojej hodowli to sucha karma Royal Canin Mini Starter i puszki Muse Starter. Zupki mięsno-warzywne zmiksowane. Cena przystępna. Proszę pisać SMSy lub telefony do mnie. Filmiki video na YouTube. Wystarczy w okienko "SZUKAJ" wpisać mój nr telefonu. Ukaże się lista filmów o yorkach, o mojej hodowli. Na szczycie listy, czyli na górze są filmiki najnowsze, a na samym dole są filmiki z 2013 roku. W sumie mam 444 filmów o yorkach, a odsłon już 1mln 220 tys. To dużo. Ale na to sobie zapracowałam przez 11 lat. Kto pracuje ten ma. A kto się obija i przepija ten nic nie ma. A ci co nie mają to zazdroszczą tym co mają i wtedy wpisują mi pod filmikami podłe komentarze. Takie czasy, taka kultura. W każdym filmiku komentuję i uczę karmienia, profilaktyki weterynaryjnej. Opowiadam o moich przyjaciołach na 4 łapach. Proszę pisać SMSy lub proszę zadzwonić. Piesek gotowy do nowego domu. Jest śliczny, zdrowy, odporny, dobrze wychowany i wyśmienicie wykarmiony. Cena nie jest zawyżona. Wpakowałam w jego wykarmienie fortunę. Dałam najlepsze szczepienia i odrobaczenia.