Brodzik - kochany, nie chciany kundelek marzy o własnym domu

Sortowanie:
Znaleziony: 2 ogłoszenie w kategorii Psy Polska: Wszystkie miasta
BRODZIK - kochany, nie chciany kundelek marzy o własnym domu
BRODZIK - kochany, nie chciany kundelek marzy o własnym domu
1 zł
nowe Warszawa 30+ kilka dni temu

Opis ofertyKOCHANY CZŁOWIEKU, BŁAGAM CIĘ O CIEPŁY KĄT U TWEGO BOKU. CZY NIE WIDZISZ MOJEGO CIERPIENIA? Ja już dłużej tu nie wytrzymam... PĘKA MOJE KOCHAJĄCE CIĘ PSIE SERCE... MARZNĄ MOJE UMĘCZONE ŁAPKI, KTÓRE CHCĄ CIĘ CHWYCIĆ, PRZYTULIĆ I JUŻ NIGDY NIE PUSZCZAĆ... BY BYĆ BLISKO CIEBIE CZŁOWIEKU, BY BYĆ W KOŃCU "CZYIMŚ" PIESKIEM... BRODZIK O ZŁOTYM SERCU... TAK BARDZO CHCIAŁBY BYĆ KOCHANY. Ciężko się patrzy na psa, który trafił za kraty. Czym sobie zasłużył, że został wyrzucony na ulicę? Szanse na dom ma znikome, bo przecież zwykły, nijaki... I bez szans... Nie jest pięknym pudelkiem ani yorkiem, nie można się z nim "pokazać"... Nikt przecież nie zwróci uwagi na piękne, rozmarzone oczka wpatrzone z miłością w człowieka... W błagalną minę, która prosi zza krat o choć chwilkę uwagi. Brodzik to pies o pięknym charakterze. Ma w sobie dużo ciepła, psiej wiernej miłości i spokoju, ale nadziei, niestety, już nie ma... JEST WYJĄTKOWY. Delikatny, wrażliwy... Ale w schronisku przede wszystkim przygnębiająco smutny. Gdy widzi człowieka, jest tak przejęty, że rozpaczliwie wyciąga łapki za kraty, piszczy... Aż do tej jedynej, wyczekiwanej chwili - gdy poczuje przy główce ludzką dłoń, ona koi skołatane nerwy i tęsknotę za jego największą miłością, czyli człowiekiem... To taki kochany i poczciwy pies, który chyba nie doznał miłości i szacunku ze strony człowieka, skoro wylądował na ulicy. CZY BRODZIK MA PRAWO MARZYĆ, ŻE PO RAZ PIERWSZY W ŻYCIU MOŻE COŚ ZNACZYĆ? Że ktoś pokaże mu jeszcze, że jest coś wart? Że zasługuje na miłość i opiekę? Ściska nas w gardle, ale wątpimy... PRZYKRO NAM KOCHANY PIESKU... NIKT NIE WIDZI TWOJEGO PIĘKNA. Przepraszamy Cię za ludzi.. PRZEPRASZAMY CIĘ, WYJĄTKOWY, WSPANIAŁY PIESKU. Brodzik ma około 3 lat - waży ok. 14 kg. Spaceruje na smyczy, powinien odnaleźć się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem. w kojcu mieszka sam, ale na spacerze pozytywnie reaguje na mijane pieski, podejrzewamy, że zgodzi się z psim "rodzeństwem". Niestety, nie znamy jego stosunku do kotów, w schronisku brak jest kociarni. Brodzik przebywa obecnie w schronisku w woj. łódzkim. Możliwe jest zorganizowanie transportu na koszt przyszłego opiekuna. Możliwa jest adopcja zagraniczna. Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 666 - pokaż numer telefonu - Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.

BRODZIK - kochany, nie chciany kundelek marzy o własnym domu
BRODZIK - kochany, nie chciany kundelek marzy o własnym domu
1 zł
Warszawa 10 dni plecy

Opis ofertyKOCHANY CZŁOWIEKU, BŁAGAM CIĘ O CIEPŁY KĄT U TWEGO BOKU. CZY NIE WIDZISZ MOJEGO CIERPIENIA? Ja już dłużej tu nie wytrzymam... PĘKA MOJE KOCHAJĄCE CIĘ PSIE SERCE... MARZNĄ MOJE UMĘCZONE ŁAPKI, KTÓRE CHCĄ CIĘ CHWYCIĆ, PRZYTULIĆ I JUŻ NIGDY NIE PUSZCZAĆ... BY BYĆ BLISKO CIEBIE CZŁOWIEKU, BY BYĆ W KOŃCU "CZYIMŚ" PIESKIEM... BRODZIK O ZŁOTYM SERCU... TAK BARDZO CHCIAŁBY BYĆ KOCHANY. Ciężko się patrzy na psa, który trafił za kraty. Czym sobie zasłużył, że został wyrzucony na ulicę? Szanse na dom ma znikome, bo przecież zwykły, nijaki... I bez szans... Nie jest pięknym pudelkiem ani yorkiem, nie można się z nim "pokazać"... Nikt przecież nie zwróci uwagi na piękne, rozmarzone oczka wpatrzone z miłością w człowieka... W błagalną minę, która prosi zza krat o choć chwilkę uwagi. Brodzik to pies o pięknym charakterze. Ma w sobie dużo ciepła, psiej wiernej miłości i spokoju, ale nadziei, niestety, już nie ma... JEST WYJĄTKOWY. Delikatny, wrażliwy... Ale w schronisku przede wszystkim przygnębiająco smutny. Gdy widzi człowieka, jest tak przejęty, że rozpaczliwie wyciąga łapki za kraty, piszczy... Aż do tej jedynej, wyczekiwanej chwili - gdy poczuje przy główce ludzką dłoń, ona koi skołatane nerwy i tęsknotę za jego największą miłością, czyli człowiekiem... To taki kochany i poczciwy pies, który chyba nie doznał miłości i szacunku ze strony człowieka, skoro wylądował na ulicy. CZY BRODZIK MA PRAWO MARZYĆ, ŻE PO RAZ PIERWSZY W ŻYCIU MOŻE COŚ ZNACZYĆ? Że ktoś pokaże mu jeszcze, że jest coś wart? Że zasługuje na miłość i opiekę? Ściska nas w gardle, ale wątpimy... PRZYKRO NAM KOCHANY PIESKU... NIKT NIE WIDZI TWOJEGO PIĘKNA. Przepraszamy Cię za ludzi.. PRZEPRASZAMY CIĘ, WYJĄTKOWY, WSPANIAŁY PIESKU. Brodzik ma około 3 lat - waży ok. 14 kg. Spaceruje na smyczy, powinien odnaleźć się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem. w kojcu mieszka sam, ale na spacerze pozytywnie reaguje na mijane pieski, podejrzewamy, że zgodzi się z psim "rodzeństwem". Niestety, nie znamy jego stosunku do kotów, w schronisku brak jest kociarni. Brodzik przebywa obecnie w schronisku w woj. łódzkim. Możliwe jest zorganizowanie transportu na koszt przyszłego opiekuna. Możliwa jest adopcja zagraniczna. Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 666 29 68 53 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.

Filtr