Dyzio Maleńki piesek siedzi w gminnej w Wadowicach, woj małopolskie i czeka na cud. Niestety do tej pory właściciel się nie znalazł. Nikt go nie szuka Dyzio ma max 1,5 roku, waży 6,5 kg. Nie wiemy gdzie i jak żył, ale na pewno nie było wesoło. Boi się dosłownie wszystkiego. Człowieka też się boi . Powolutku uczy się, że człowiek też może być fajny . Uwielbia głaskanie, zabawy i wystawia brzuszek do drapania . Nieśmiało, ale cieszy się na mój widok . Na spacery chodzi na podwójnej smyczy. Całkiem nieźle mu idzie . Jest bardzo łagodny. Na to wszystko co z nim robię, to jest naprawdę super. U weterynarza również zachował powagę i spokój . Troszkę burczy na nowo poznane psy, ale to wina strachu. Lubi dzieci, stosunek do kotów na razie nie znany. Dom dla Dyzia musi być bardzo świadomy i mega odpowiedzialny. Dyzio tylko czeka żeby uciec, więc podwójna smycz to konieczność. Nawet jeśli jest ogród, to nie może wychodzić luzem. Kontakt w sprawie adopcji 509 - pokaż numer telefonu -
Ta strona używa plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w przeglądarce.
