Proszę! przeczytaj historię afganka! może to zmieni jego los!

Proszę przeczytaj.. ~ Afgan Jestem Afgan. Trafiłem tutaj, gdy miałem zaledwie sześć miesięcy. Ktoś bardzo mnie skrzywdził - a ja i tak go kochałem. Nie wiedziałem czemu tu jestem. Bałem się do tego stopnia, że sikałem pod siebie. Nie pozwalałem nikomu do siebie podchodzić. Nie potrafiłem zaufać. Szczekałem ostrzegawczo. Myślałem, że to mnie obroni i nikt nie zrobi mi krzywdy. Po pewnym czasie przebywania tutaj, wolontariusze postanowili podjąć pracę ze mną. Abym znowu zaufał. Było ciężko, ale pomyślałem czemu nie. W końcu dałem im szansę i przekonałem się ze nie każdy człowiek jest zły. Z biegiem czasu zacząłem ufać coraz większej liczbie osób. Ludzie, którzy odwiedzali schronisko nie mogli spodziewać się radosnego machania ogonem z mojej strony. Każdego z nich obszczekiwałem. Nie wiedzieli, że jest to spowodowane strachem. Twierdzili więc, że będę idealny do pilnowania posesji. Tak by jednak nie było. Na podwórku byłbym niewidzialny. Czas żebym się przedstawił. Jestem psiakiem o maści czarno - brązowo - białej. Moje oczy są o zniewalającym bursztynowym kolorze. Jestem energiczny. Uwielbiam biegać, więc jestem idealny do rodziny aktywnej. Potrzebuje też dalszej pracy, aby w pełni zaufać. Bardzo szybko się uczę. Uwielbiam bawić się szarpakiem. Na początku gryzę smycz, ale reaguje na komendę "fe" wtedy od razu ją puszczam i ładnie idę na spacer. Czego bym chciał najbardziej? Kochającego domu i abyś mnie kochał do końca moich dni. Żeby moi wolontariusze mogli widzieć mnie szczęśliwego we własnym legowisku. Siedzę w boksie z suczką. Urodził się w 2015 roku. Jestem wykastrowany, zaczipowany i zaszczepiony. Chcesz mnie poznać? Dzwoń! Więcej o mnie w filmiku wolontariuszy: https://youtu.be/BBgjMc4gnSI Transport we własnym zakresie! Znajduje się w Radomiu. Kontakt tylko telefoniczny KASIA 50*******47