Starszy kochany psiak BŁAGA PILNIE o wspaniałym domek
nowe
Łódź
30+ kilka dni temu
ZAŁAMANY I ZREZYGNOWANY JUZ NA NIC NIE CZEKA...
NADCHODZI JEGO KONIEC...
BŁAGAMY O DOM NA RATUNEK ŻYCIA CHOĆ TYMCZASOWY
SŁANIA SIĘ NA ŁAPKACH...
ALE ROZPACZLIWIE WALCZY O KAŻDY KROK, KAŻDY SPACER...
BY JESZCZE ZDĄŻYĆ DO DOMU, BY ZAZNAĆ W ŻYCIU CHOĆ JEDNEGO DOBREGO DNIA...
NIEDŹWIADEK W TYPIE OWCZARKA
Dzisiaj zobaczyłam go w schronisku, a łzy same cisnęły się do oczu. Ja nie proszę ja błagam... o dom dla niego.
Do schroniska trafił starszy, około 9 - letni pies.
Psiak został zabrany z ulicy, chodził zagubiony i oszołomiony. Prawdopodobnie został wyrzucony i szukał drogi do domu.
Bo jak inaczej wyjaśnić widok dużego, starszego, oszołomionego owczarka z nadwagą i problemami z tylnymi łapkami na samym środku ulicy
BIEDNY NIEDŹWIADEK SIĘ "ZEPSUŁ", DLATEGO ZOSTAŁ PORZUCONY...
TO NIE MIEŚCI NAM SIĘ W GŁOWIE...
Wygląda na to, że całe życie mieszkał na podwórku i służył jako alarm.
Jest bardzo wystraszony za kratami, gwar i harmider schroniskowego życia bardzo go przytłaczają.
Przez pierwsze chwile w schronisku nie wychodził wcale z budy, nie chciał z nikim kontaktu... Popadł w ogromne przygnębienie.
Biedny owczar zdecydowanie bardziej ufa kobietom, być może nie raz poznał co to twarda ręka "pana"...
Z wyglądu Niedźwiadek to przecież pies bardzo pospolity więc wiemy, że telefony o niego nie będą się urywać...
BO KTO ZECHCE "ZEPSUTEGO", STAREGO PSA Z NADWAGĄ...
ŚCISKA NAS W GARDLE, WYPIERAMY CZARNE MYŚLI JAK MOŻEMY...
ALE BOIMY SIĘ...
ŻE PEWNEGO DNIA W SCHRONISKU JUŻ GO NIE ZASTANIEMY...
Łapki są coraz słabsze, Niedźwiadkowi brak regularnego ruchu i krótkich spacerków...
A do tego mamy wrażenie, że on się naprawdę poddał.
Już przecież niemal nie wychodzi z budy...
Jedyny moment gdy jego ogonek lekko macha to głaszcząca ręka i widok człowieka ze smyczą gdy zabiera go na krótki upragniony spacer.
Niedźwiadkowi nie zostało już dużo czasu
Może uda się, że choć na końcu swego życia poczuje się kochany i pozna co to prawdziwy dom.
Nie będzie wymagającym psem, nie potrzebuje długich spacerów i nadmiernej aktywności. Ciepły kąt i pełna miska w zupełności wystarczą.
W razie potrzeby pomożemy w kosztach leczenia dziadka Niedźwiadka
Niedźwiadek ma ok. 9 lat, jest dużym psem wielkości typowego owczarka, ma jednak nadwagę z uwagi na zaniedbania poprzedniego "właściciela"
w kojcu mieszka sam, na spacerach reaguje jednak pozytywnie na pokojowo nastawione do niego pieski
spaceruje na smyczy, odnajdzie się zarówno w domu jak i w mieszkaniu, ale ze względu na problemy z tylnymi łapkami w mieszkaniu konieczna byłaby winda
- nie znamy jego stosunku do kotów
- przebywa w schronisku w woj. łódzkim, pomagamy w skoordynowaniu transportu do domu
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji/ domu tymczasowego wyłącznie telefoniczny :
513 - pokaż numer telefonu - , pierwszy kontakt ułatwi sms z imieniem pieska.